Jak informuje „Super Express”, Grzegorz Kądzielawski, który do niedawna był szefem gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Gowina, został wiceprezesem w Grupie Azoty z siedzibą w Tarnowie. Zarobi tam miesięcznie nawet ponad 50 tys. złotych. Sytuację skomentował za pośrednictwem Facebooka Paweł Kukiz, kierując pod adresem Gowina uszczypliwy komentarz.
32-letni Kądzielawski jest z wykształcenia doktorem nauk prawnych. Był członkiem radzy programowej Polskiego Radia i pełnił funkcję radnego sejmiku małopolskiego. W ostatnim czasie stał na czele gabinetu politycznego wicepremiera i ministra nauki Jarosława Gowina. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego za 2016 r., w gabinecie wicepremiera zarobił 160 tys. zł. W tym roku jego zarobki znacznie wzrosną – miesięczne wynagrodzenia w Azotach może wynieść ponad 50 tys. złotych. Doliczające do tego nagrody, jego pensja może urosnąć nawet do 85 tys. zł! (według raportu rocznego spółki za 2016 i 2015 r.). Jak wynika z informacji portalu se.pl, dla Kądzielawskiego specjalnie poszerzono skład zarządu.
Grzegorz Kądzielawski został wybrany do zarządu spółki na stanowisko wiceprezesa uchwałą Rady Nadzorczej z dnia 20 czerwca 2017. Zgodnie z uchwałą podjętą przez zarząd spółki 2 dni później, jest on w spółce odpowiedzialny za współpracę z jednostkami badawczo-rozwojowymi w Grupie Kapitałowej, koordynowanie programów w zakresie badań i rozwoju, nadzór nad nieruchomościami i infrastrukturą oraz współpracę z uczelniami i szkołami. Z uwagi na reżim spółki giełdowej, Grupa Azoty informacji dotyczących wynagrodzeń członków zarządu udziela w ramach obowiązków informacyjnych w sprawozdaniach rocznych – informuje Artur Dziekański, rzecznik spółki.
Sytuację skomentował Paweł Kukiz, który niejednokrotnie otwarcie wskazywał, co sądzi o tego typu praktykach.
Źródło: se.pl, Facebook.com