Wiele wskazuje na to, że spotkanie z Meksykiem ma być wielkim testem dla rezerwowych piłkarzy reprezentacji Polski. Adam Nawałka postanowił bowiem, że zgrupowanie opuszczą czołowi zawodnicy drużyny narodowej.
Już podczas piątkowego spotkania z Urugwajem trener Adam Nawałka chciał dać szansę wielu młodym zawodnikom. Wygląda na to, że mecz z Meksykiem ma być jeszcze większym testem dla nowych reprezentantów. Zgrupowanie opuszcza bowiem wielu czołowych zawodników.
Już wcześniej wiadomo było, że w meczu z Meksykiem, podobnie jak to było w przypadku spotkania z Urugwajem, nie zagra Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium i reprezentacji Polski nie wrócił do pełni zdrowia po tym, jak doznał kontuzji w ligowym meczu z RB Lipsk. Aby nie ryzykować, trener Adam Nawałka podjął decyzję, że kapitan polskiej kadry nie zagra w meczach towarzyskich.
Czytaj także: Kolejne problemy Adama Nawałki. On też nie zagra z Meksykiem!
Z oczywistych powodów, w spotkaniu nie zagra też Artur Boruc, który w piątek rozegrał swój ostatni mecz w reprezentacji. Teraz jednak okazuje się, że zgrupowanie polskiej kadry opuszczają kolejni czołowi piłkarze.
Wiadomo już, że w meczu z Meksykiem nie wystąpią Kamil Glik, Kamil Grosicki oraz Grzegorz Krychowiak. Zawodnicy ci rozegrali z Urugwajem naprawdę dobre spotkanie, więc ich brak może oznaczać duże osłabienie polskiej kadry. Z drugiej strony naturalne jest, że podczas spotkań towarzyskich trener Adam Nawałka chce przetestować jak najwięcej nowych zawodników.