Nietypowa sytuacja miała miejsce podczas wizyty Andrzeja Dudy w w Stalowej Woli. Po wspólnym śpiewaniu patriotycznych pieśni Prezydent spotkał się z mieszkańcami. W pewnym momencie przez tłum przedarł się chłopiec, który powiedział, że nie ma ani telefonu, ani kartki. Prezydent poprosił swojego fotografa o zrobienie zdjęcia i opublikowanie go w mediach społecznościowych.
W sobotę 11 listopada Andrzej Duda wziął udział w V Ognisku Patriotyzmu z okazji 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Prezydent przybył na Podkarpacie po uroczystościach w Warszawie. Na głównym placu w mieście prezydent rozpalił wielkie ognisko, następnie zgromadzonym rozdano śpiewniki i w blasku płomieni rozbrzmiały patriotyczne pieśni.
Potem był czas na chwilę rozmów oraz zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia. W pewnym momencie do prezydenta podszedł chłopiec i powiedział, że niestety nie ma ani kartki ani telefonu. Z pomocą przyszedł jednak prezydencki fotograf Jakub Szymczuk, który uwiecznił młodego mieszkańca Stalowej Woli razem z prezydentem Andrzejem Dudą. Zdjęcie zostało opublikowane na Twitterze.
Stalowa Wola, po wspólnym śpiewaniu Prezydent @AndrzejDuda spotkał się z mieszkańcami.
Przez tłum do Prezydenta przedarł się chłopiec, który powiedział, że nie ma ani telefonu, ani kartki.
Pan Prezydent poprosił @jakub_szymczuk o zrobienie zdjęcia i wstawienie na stronę. I jest. pic.twitter.com/vEWAH6SGaU— PL1918 (@PL1918) 11 listopada 2017
Źródło: Twitter.com/PL1918