Lech Wałęsa niejednokrotnie krytykował politykę Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem były prezydent postanowił zwrócić się do „wolnego świata”. Wałęsa prosi o ustanowienie zakazu wjazdu na terytoria państw demokratycznych dla osób związanych z partią rządzącą.
16 listopada na profilu Lecha Wałęsy na Facebooku ukazał się wpis, który może wywołać olbrzymie kontrowersje. Szczególnie, że wciąż toczą się dyskusje dotyczące wczorajszego głosowania w Parlamencie Europejskim i postępowania części polityków PO, którzy opowiedzieli się za rezolucją ws. praworządności.
Tymczasem były prezydent również poruszył wątek nacisku międzynarodowego na rząd Polski. Lech Wałęsa zaapelował do państw demokratycznych, aby podjęły zdecydowane działania wobec polskiego rządu i osób z nim związanych. Wśród środków były prezydent wymienia dwa podstawowe: wyrzucanie ze stanowisk międzynarodowych oraz zatrzymywanie na granicach.
„W związku ze szkodliwym, bezczelnym działaniem Polskiego rządu i ludzi tej opcji apeluję do wolnego świata i organizacji demokratycznych o solidarną pomoc by wszędzie gdzie to możliwe ludzi tych wyrzucić z zajmowanych stanowisk” – napisał Lech Wałęsa.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Jeśli to nie pomoże proszę nie wpuszczać ich do Państw demokratycznych bo sieją zamęt i niezgodę . Naród należy rozumieć , szanować i oszczędzać” – dodał.