Wypowiedź Guya Verhofstadta na temat uczestników tegorocznego Marszu Niepodległości wywołała olbrzymią falę oburzenia w Polsce. Co ciekawe, do jego wypowiedzi odniósł się na Twitterze również były dziennikarz TVN, Leszek Kabłak. I nie były to słowa pochwalne.
Mieliśmy 60 tysięcy faszystów, neonazistów, białych suprematystów na ulicach Warszawy. Nie mówię tutaj o Charlottesville w Ameryce, mówię o tym co działo się w Warszawie, stolicy Polski. Mniej więcej 350 kilometrów od obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. To nie powinno nigdy wydarzyć się w Europie, nie powinno nigdy wydarzyć się w Polsce. – powiedział Verhofstadt podczas debaty o Polsce na forum Parlamentu Europejskiego.
Te słowa wywołały olbrzymią falę oburzenia. Kolejne środowiska i osoby uczestniczące w tegorocznym Marszu Niepodległości zapowiadają wytoczenie procesów byłemu premierowi Belgii. Jak dotąd własne pozwy zapowiedzieli m.in. Rober Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Reduta Dobrego Imienia, a także Bawer Aondoo-Akaa, czarnoskóry polski patriota.
Słowa Verhofstadta oburzyły nawet… byłego dziennikarza TVN, Leszka Kabłaka. Postanowił on odnieść się do skandalicznej wypowiedzi na Facebooku na profilu samego Verhofstadta. Pod wpisem, zadał pytanie.
60 tysięcy faszystów na Polskim Dniu Niepodległości. Panie Verhofstadt, czy jest pan ignorantem, czy po prostu idiotą? Ilu belgijskich ochotników służyło w nazistowskim Waffen SS w czasie II Wojny Światowej. – zapytał Kabłak. Ale odpowiedzi raczej się nie doczeka.
Źródło: wmeritum.pl; fb.com
Fot.: Flickr/ALDE Communication