O odebranie orderów Virtuti Militari osobom niegodnym mówi się od dawna. W Kancelarii Prezydenta trwa właśnie wielki przegląd odznaczeń nadanych w okresie PRL. Powstaje również lista osób, którym te ordery zostaną odebrane. Nie ma na niej jednak Wojciecha Jaruzelskiego. – informuje „Rzeczpospolita”.
W czasie kilkudziesięciu lat istnienia PRL, order Virtuti Militari został nadany aż 5 tys. osób. Raczej niewiele z nich rzeczywiście na niego zasłużyło. Co więcej, niejednokrotnie był on również wykorzystywany politycznie. Virtuti Militari przyznano np. Leonidowi Breżniewowi.
Jak ustalili dziennikarze „Rzeczpospolitej”, na czarnej liści pierwotnie widniało nazwisko Jaruzelskiego, ale zostało wykreślone. W Kancelarii Prezydenta tłumaczą to tym, że lista została okrojona jedynie do kilkunastu osób nadal żyjących. Zmarłym postanowiono nie odbierać odznaczenia.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Na liście pozostali jednak mordercy legendarnego żołnierza wyklętego Mariana Bernaciaka ps. „Orlik”, który zasłynął swoją działalnością niepodległościową w województwie lubelskim. Został zamordowany w 1946 r. przez funkcjonariuszy służb komunistycznych.
Są też osoby, które zostały pozbawione prze UdSKiOR uprawnień kombatanckich za haniebną pracę w komunistycznym aparacie bezpieczeństwa. Są to np. prokuratorzy stalinowscy, wysocy funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, Urzędu Bezpieczeństwa czy Informacji Wojskowej. – wyjaśnił szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Źródło: „Rzeczpospolita”
Fot.: wikimedia/Lowdown