Renata Dancewicz, polska aktorka, była gościem programu „Skandaliści” prowadzonego przez Agnieszkę Gozdyrę. W trakcie rozmowy Dancewicz przyznała, że podczas Marszu Niepodległości prezentowany był transparent z hasłem „Módl się za islamski holokaust”. Zważając na fakt, iż jest to nieprawda, przedstawiciele Stowarzyszenia MN oświadczyli, że aktorka może spodziewać się pozwu sądowego.
Kiedy jest wzwyanie do modlenia się za holokaust muzułmanów, jeżeli jest ta biała rasa, że Europa będzie biała albo bezludna i tak dalej, i tak dalej… No to jest mało powiedziane, że to są hasła rasistowskie. Ja się nie dziwię, że jest to traktowane jako faszyzm – oświadczyła Dancewicz w programie „Skandaliści” na antenie Polsat News.
@StowMarszN @RuchNarodowy @OrdoIuris @RBakiewicz @D_Tarczynski Polsat i aktorka Dancewicz powielają zniesławienie o „modlitwie za Holokaust muzułmanów”. Naruszenie dóbr osobistych ewidentne. pic.twitter.com/EdbVBHTZ1r
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
— CoolPhone ?? (@koolphone) 18 listopada 2017
Transparent, o którym mówi Dancewicz nigdy nie pojawił się na żadnym MN. Transparent “Pray for an Islamic Holocaust” został zawieszony przez kogoś w Poznaniu 17 listopada 2015 r. w szczycie islamskiej rzezi chrześcijan i nie tylko, która odbywała się na Bliskim Wschodzie i nie tylko – czytamy na portalu salon24.pl.
Wypowiedź aktorki natychmiast spotkała się z odpowiedzią Roberta Bąkiewicza, szefa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Jeden z liderów inicjatywy oświadczył, że organizacja szykuje pozew sądowy. Będzie pozew dla Dancewicz – wchodząc w konwencję filmową, można spuentować „dosyć tych podziemnych ciuciubabek” – napisał w serwisie Twitter Bąkiewicz.
Prawdopodobnie będziemy się również spotykać w sądzie z aktorką Dancewicz, za kłamstwa i wprowadzanie opinii publicznej w błąd. W ogóle śmieszy mnie jak establishment ma za nic polski naród i zatrudnia cwelebrytów jako tuby propagandowe i liczy, że Polacy będą się na to nabierać – dodał w kolejnym wpisie działacz narodowy.
To nie pierwszy pozew, który Stowarzyszenie MN zamierza przygotować w związku z oszczerstwami pojawiającymi się pod adresem uczestników wydarzenia. Pozwów sądowych mogą spodziewać się m.in. przedstawiciele mediów, którzy powielali „fake newsy” o „60 tys. nazistów” maszerujących ulicami Warszawy 11 listopada, a także belgijski eurodeputowany, Guy Verhofstadt, który w podobnych słowach wypowiadał się na forum Parlamentu Europejskiego.
źródło: Twitter, Polsat News
Fot. Polsat News screen