Prof. Jadwiga Staniszkis znana była jako zwolenniczka rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nie przeszkadza jej to jednak spojrzeć na nie krytycznym okiem, a w ostatnim wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” szczególnie ostro mówiła o zapowiadanej rekonstrukcji rządu.
Rekonstrukcja rządu Beaty Szydło zapowiadana jest już od jakiegoś czasu. W jednym z wywiadów Jarosław Kaczyński stwierdził, że prawdopodobnie odbędzie się ona w grudniu. Szczegółów zmian jeszcze nie poznaliśmy, prezes PiS zasugerował jedynie, że do poprawy są kwestie związane między innymi z Ministerstwem Infrastruktury i Budownictwa oraz Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Prof. Jadwiga Staniszkis w ostatnim wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” wskazała resorty, w których, jej zdaniem, powinien zmienić się minister. – Powinno dojść do przeorania rządu. Siermiężny Waszczykowski, który przyczynia się do izolacji Polski w UE, natychmiast powinien przestać być szefem MSZ. Szyszko, który wyrządza szkodę polskiemu środowisku, nie tylko Puszczy Białowieskiej, również powinien odejść. Do skreślenia jest też Gliński, który nie rozumie potrzeby wolności w kulturze, co udowodnił niszczeniem Muzeum II Wojny Światowej na rzecz mitu polskiej bohaterszczyzny. Gowin powinien odejść za obniżenie poziomu szkolnictwa wyższego – mówiła.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Zdaniem prof. Staniszkis, rekonstrukcja rządu nie powinna z całą pewnością objąć jednak samej Beaty Szydło. – Część rządu należy zmienić, część zmusić do większej pracy, ale Beatę Szydło należy zostawić na stanowisku premiera – powiedziała.
Dodała również, że gdyby premierem został Jarosław Kaczyński, zacząłby on realizować totalitarną wizję państwa. Przy tym totalitaryzm w tym przypadku powinien być inaczej rozumiany. – PiS chce dokonać ostatecznej rewolucji, czyli przez władzę zmienić naród. Jarosław Kaczyński 11 listopada powiedział, że przy pomocy państwa należy przekształcić naród. To typowe dla bolszewickiego totalitaryzmu, gdzie wolność uznawano za czynnik przeszkadzający w realizacji praw historii. PiS dla umocnienia władzy i uzasadnienia swoich działań wykorzystuje kompleksy, frustrację jednostek, kompleksy narodowe wobec Zachodu. Oni jeszcze bardziej pobudzają narodowe kompleksy i frustracje. Sytuacja w Polsce jest poważna, dlatego zgadzam się z Donaldem Tuskiem, który bije na alarm – mówiła prof. Staniszkis.