Mira Wszelaka, prezes Reduty Dobrego Imienia, organizacji zajmującej się walki z oszczerstwami nt. Polski, którego publikowane są w zagranicznych mediach, zdradziła, że planowane jest utworzenie prawdziwej cyberarmi złożonej z użytkowników chcących pomóc w boju o dobre imię naszego kraju.
Koncepcja została przedstawiona przez Mirę Wszelaką podczas konferencji „Support Poland! Wspieraj Polskę!”. Prezes Reduty Dobrego Imienia podsumowała kilkumiesięczne działania prowadzone przez jej organizację mające na celu prostowanie nieprawdziwych informacji nt. naszego kraju, które pojawiały się w zagranicznych mediach. Dodała również, że już niedługo pomagać RDI będzie grupa internautów, którzy zrzeszać się będą za pomocą specjalnej aplikacji.
„Apka”, o której mówiła Mira Wszelaka, będzie nosić nazwę „Rycerz”. Jej to zrzeszanie wolontariuszy, którzy chcą pomagać RDI na internetowym froncie. Wolontariusze, którzy się zarejestrują przez naszą aplikację, będą mogli zgłaszać oszczerstwa. Korespondenci to po części nasi współpracownicy, którzy od lat informują nas o oszczerstwach. To środowisko patriotyczne, które zna się z patriotycznej aktywności. Mam nadzieję, że uda się stworzyć sieć kilku milionów osób, proszę sobie wyobrazić jaka to jest skala rażenia. Mieliśmy już przykłady paraliżu redakcji mediów zagranicznych – opowiadała o przedsięwzięciu Wszelaka na antenie Polskiego Radia.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Prezes RDI przyznała, że tego typu cyberarmię nazwać można „internetową husarią”, stąd zresztą wzięła się nazwa aplikacji – „Rycerz”. Wszelaka dodała również, że RDI nie wygrała do tej pory ani jednej sprawy związanej z publikowaniem nieprawdziwych informacji nt. naszego kraju. Jej zdaniem to wynik opieszałości sądów.
źródło: Polskie Radio
Fot. maxpixel.freegreatpicture.com