Sytuacja wokół Półwyspu Koreańskiego jest wyjątkowo napięta już od wielu tygodniu i nic nie wskazuje, aby miało się to zmienić. Co więcej, przedstawiciele północnokoreańskiego reżimu stwierdzili, że wspólne manewry USA i Korei Południowej uznają za fakt wypowiedzenia wojny.
Powodem tak gwałtownej reakcji Korei Północnej są zakrojone na szeroką skalę manewry wojsk USA i Korei Południowej. Wśród ćwiczonych scenariuszy jest również ten, który zakłada precyzyjne uderzenia w północnokoreańskie wyrzutnie rakiet i ośrodki nuklearne. Manewry mają zakończyć się w piątek.
Pozostaje teraz pytanie: kiedy wybuchnie wojna? – powiedział w środę 6 grudnia rzecznik misnisterstwa spraw zagranicznych Korei Północnej, którego cytuje agencja KCNA. Nie chcemy wojny, ale nie będziemy się przed nią ukrywać. – dodał. Rzecznik zarzucił również Stanom Zjednoczonym „konfrontacyjne przemilczenie”. Jego zdaniem amerykańscy urzędnicy „spychają Półwysep Koreański na krawędź wojny”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Źródło: wprost.pl
Fot.: youtube.com/Channel 4 News