Dariusz Mioduski, prezes Legii Warszawa, w rozmowie z „Super Expressem” zdradził, jaką kwotę musiałby wyłożyć ewentualny kontrahent chcący pozyskać Michała Pazdana.
Plotki nt. transferu Michała Pazdana pojawiają się od 2016 roku, gdy zawodnik zaliczył fantastyczny występ podczas francuskiego Euro. Do tej pory na przenosiny nie zdecydował się sam piłkarz, który albo nie był zainteresowany daną ofertą, albo weto stawiała Legia, którą z kolei nie satysfakcjonowały warunki finansowe proponowane przez potencjalnych kupców „Pazdka”.
Nie inaczej jest teraz. Przed zbliżającym się otwarciem okienka transferowego w mediach znów publikowane są informacje nt. ewentualnego transferu reprezentanta Polski. Mówi się m.in. o zainteresowaniu klubów z Turcji oraz Rosji. Głos w całej sprawie zabrał prezes Legii, Dariusz Mioduski, który ujawnił, jaka kwota będzie potrzebna, aby wykupić Pazdana. Ze względu na wszystko, co zrobił dla nas Michał, jest pewne pole do negocjacji. Ale na konto klubu musi wpłynąć ponad 2 miliony euro, nawet bliżej 2,5. Odejście Pazdana zmusiłoby nas bowiem do kupna jego następcy. A tacy piłkarze nie są tani – powiedział włodarz klubu z Warszawy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Mioduski podkreślił również, że „nie odda Michała za darmo”. Mam dla niego wielki szacunek, ale muszę mieć na względzie dobro klubu. Michał może odejść zimą, ale pod pewnymi warunkami – oświadczył.
źródło: se.pl
Fot. YouTube/Łączy nas piłka