We wczorajszym expose nowego premiera Mateusza Morawieckiego poruszono wiele tematów. Nowy szef rady ministrów nie ominął zagadnień związanych ze sportem. Przy tej okazji padło nazwisko Roberta Lewandowskiego. Szybko pojawiła się odpowiedź menedżera piłkarza, Cezarego Kucharskiego.
Chcemy kreować polskie firmy na globalnych czempionów. Nie chodzi tylko o biznes. Dobrym przykładem są tu kultura albo sport – mówił w wystąpieniu Morawiecki. Za przykład wziął Łukasza Podolskiego oraz Miroslava Klose, którzy jako młodzi chłopcy wyemigrowali z Polski do Niemiec, gdzie rozwijali swoje piłkarskie kariery.
Nawiązanie do sportu miało wskazać błędy, jakie popełniane są w rozwoju polskich firm. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że nasi najzdolniejsi piłkarze już jako juniorzy wyjeżdżają do zachodnich klubów, do szkółek piłkarskich i tam potem grają dla nich, a czasami w tamtych reprezentacjach. Czy to jest normalne? Nie. Moim zdaniem to nie jest normalne. Dobrze, że nam naszego Roberta nie wzięli. – podsumował.
Głos w tej sprawie postanowił zabrać na Twitterze Cezary Kucharski, menedżer Roberta Lewandowskiego, a dawniej poseł Platformy Obywatelskiej. Nie obyło się bez drobnej uszczypliwości pod adresem nowego premiera. Jest odwrotnie. Zdolni Polacy urodzeni, wychowywani zagranicą chcą grać w naszych reprezentacjach, od wielu lat zauważalne jest to! Przepisy piłkarskie FIFA dopuszczają grę w różnych reprezentacjach. Dorośli piłkarze wtedy kalkulują co im się bardziej opłaca, tak jak w polityce. – napisał Kucharski.
jest odwrotnie⚽️zdolni Polacy urodzeni,wychowywani zagranicą chcą grać w naszych reprezentacjach??od wielu lat zauważalne jest to!przepisy piłkarskie FIFA dopuszczają grę w różnych reprezentacjach.dorośli piłkarze wtedy kalkulują co im się bardziej opłaca,tak jak w polityce. https://t.co/EZoGju4uFT
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) 12 grudnia 2017
Źródło: se.pl; Twitter.com
Fot. flickr.com/Kancelaria Premiera; Twitter/ŁączyNasPiłka