Niedawna decyzja KRRiT o nałożeniu wysokiej kary finansowej na telewizję TVN wywołała wiele kontrowersji. Jak ujawnia jeden z bliskich współpracowników Mateusza Morawieckiego, nowy premier był bardzo niezadowolony z tej decyzji, a Jarosław Kaczyński wpadł w prawdziwą furię. Początkowo chciał odwołać całą KRRiT.
W rozmowie z portalem wp.pl jeden z bliskich współpracowników Morawieckiego przyznał, że decyzja KRRiT spotkała się z dużym niezadowoleniem w najwyższych władzach Prawa i Sprawiedliwości. Rozmówca wp.pl nie przebierał w słowach.
Banda idiotów. I jeszcze ta ekspert od szklanej kuli. Ale to wszystko na własne życzenie, bo właśnie takich ludzi wybrali do rady. – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, nawiązując do ekspertki KRRiT Hanny Karp. Morawiecki nie jest zadowolony, bo TVN to kapitał amerykański. – dodał.
Czytaj także: Kara finansowa dla TVN oburzyła ludzi mediów. Stacji bronią nawet prawicowi dziennikarze
W prawdziwą furię miał natomiast wpaść sam Jarosław Kaczyński. Im się wydawało, że są mistrzami świata i Jarosław im uszami zaklaska. – kontynuuje rozmówca wp.pl i dodaje, że na początku prezes PiS chciał odwołać całą Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
Inni politycy PiS niezbyt chętnie komentują publicznie decyzję KRRiT. W momencie zmiany premiera, kiedy jest to pomysł na wizerunkową poprawę sytuacji Polski, to takie decyzje mogą stanowić jakąś rysę na wizerunku. – zauważył w rozmowie z Radiem ZET poseł Marek Suski z PiS.
Źródło: wp.pl
Fot.: wikimedia/Silar