W czwartek w godzinach popołudniowych doszło do tragicznego wypadku we Francji. W pobliżu Perpignan doszło do zderzenia szkolnego autobusu z pociągiem. Autokar, którym jechali uczniowie został dosłownie rozerwany. Rośnie liczba ofiar.
W autobusie znajdowali się uczniowie w wieku od 13 do 17 lat. Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym. Pociąg uderzył w tył autokaru. SNCF, państwowy przewoźnik kolejowy podał, że w momencie zderzenia pociąg ekspresowy TER jechał z szybkością 80 km/h. Jest to „prędkością normalną na tym odcinku”. Świadkowie mówią o „potężnym wstrząsie” jaki towarzyszył wypadkowi.
W miejscowym merostwie uruchomiono, zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach we Francji procedurami, punkt pomocy psychologicznej. Czynny jest też specjalny, alarmowy numer telefonu. Na miejsce wypadku udał się premier Edouard Philippe oraz minister transportu.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Dzisiaj liczba ofiar wzrosła do 6. 20 osób zostało rannych. Wszystkie osoby, które ucierpiały to nastoletni uczniowie podróżujący autokarem.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: Twitter/RT