Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewniła, że wszyscy niepełnosprawni mieszkańcy Warszawy, którzy będą chcieli głosować, zostaną dowiezieni do lokali wyborczych. Prezydent, podobnie jak inni politycy PO, odpowiedzieli w ten sposób na zmiany w Kodeksie wyborczym. Jednak taka deklaracja, ze strony Hanny Gronkiewicz-Waltz nie wszystkim się spodobała.
16 grudnia odbyły się obrady Rady Krajowej PO. Podczas nieobecności Hanny Gronkiewicz-Waltz zdecydowano, że straci ona stanowisko wiceszefowej partii. Nie było to jednak zaskakujące, ponieważ aktualna prezydent Warszawy zapowiedziała już kilka miesięcy temu, że nie zamierza kandydować na kolejną kadencję.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zabrała dzisiaj głos w innej sprawie – związanej z bieżącą polityką. Prezydent Warszawy zapowiedziała, że „niepełnosprawni warszawiacy, którzy będą chcieli wziąć udział w wyborach, zostaną zawiezieni do lokali wyborczych transportem zorganizowanym przez Miasto Stołeczne Warszawa”.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Wszyscy niepełnosprawni warszawiacy, którzy będą chcieli wziąć udział w wyborach, zostaną zawiezieni do lokali wyborczych transportem zorganizowanym przez Miasto @warszawa. Każdy powinien mieć możliwość oddania głosu w wyborach. #WolneWybory #WolnaPolska #DowieziemyNaWybory
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 16 grudnia 2017
Deklaracja prezydent Warszawy nie jest jedyną, wśród polityków PO i ma związek ze zmianami w Kodeksie wyborczym, które przegłosowało PiS. Partia rządząca postanowiła odejść od głosowania korespondencyjnego.
Jednak fakt, że wpis opublikowała prezydent Warszawy wywołał kontrowersje. Część internautów nie koncentrowała się na jej deklaracji, lecz na niejasnościach wokół reprywatyzacji w stolicy. Nawiązał do tego m.in. znany dziennikarz sportowy Krzysztof Stanowski.
Z Noakowskiego też?
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 16 grudnia 2017
Podobnych komentarzy było jednak więcej…
Do dymisji chetnie Pania zawieziemy. ☺
— Szymon Żyła (Tomzik) (@sz_a_m_a_n) 16 grudnia 2017
A tym co pani wyrzuciła na bruk ?
— rysiek230 (@rysiek230) 16 grudnia 2017
Ma pan listę tych 40000 osób?
Czemu PiS ich nie zawiezie?
Pewne 40000 głosów PiS?
A zapomniałem, z tych kamienic co kaczyński wyrzucał tysiące ludzi nie zagłosują na PiS.— Emigrant (@MarekPmk) 16 grudnia 2017
Pod wrażeniem jestem.Myślicie,że dzieki temu wygracie wybory???
— Agnieszka (@Agnieszka6905) 16 grudnia 2017