Marcin Żelechowski, dziennikarz portalu transfery.info, donosi, że po wczorajszym, rozgrywanym w stolicy meczu Legii Warszawa z Wisłą Płock (0-2), pobici zostali fani „Wojskowych”. Kto stał za atakiem na kibiców mistrza Polski?
Uwaga, legioniści, na stacji metro Dworzec Gdański kibice Polonii zrobili obławę w parku w stronę Konwiktorskiej, przed chwilą zaatakowali grupkę wychodzącą z metra, niektórzy mają bejsbole – napisał Żelechowski na Twitterze.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Uwaga, legioniści, na stacji metro Dworzec Gdański kibice Polonii zrobili obławę w parku w stronę Konwiktorskiej, przed chwilą zaatakowali grupkę wychodzą z metra, niektórzy mają bejsbole.
— Marcin Żelechowski (@m_zelek) 16 grudnia 2017
Żelechowski dodał również, że fani Polonii uzbrojeni byli także w noże i gaz. Mieli też noże i gaz, którego nie szczędzili. Ogólnie atakują akurat, gdy odjedzie autobus i pojawi się nowa garstka – napisał.
Sytuacja jest dosyć nietypowa, ponieważ w kwestii porachunków kibicowskich pomiędzy warszawskimi klubami zwykle górą byli chuliganii Legii. Tym razem było jednak zgoła inaczej.
Według relacji dziennikarza żaden z kibiców Legii nie odniósł poważniejszych obrażeń. Szybko uciekli, ale swoje zrobili, była i krew i skrojona czapka oraz szalik – relacjonował.
źródło: Twitter/Marcin Żelechowski
Fot. Wikimedia/Michał Krzycki