Zastanawialiście się kiedyś, czy samochód da się zatankować Coca-Colą? Na szczęście nikt nie musi już tego sprawdzać, ponieważ zrobił to pewien Youtuber. I cóż – rezultaty są zgodne z przewidywaniami.
Coca-Cola jako paliwo do samochodu? Wydaje się, że nikt nie byłby na tyle nierozsądny, żeby tego próbować. Serwis YouTube rządzi się jednak swoimi prawami i niewiele znalazłoby się takich rzeczy, których ktoś by tam nie przetestował.
Twórcy popularnego kanału TechRax na YouTube postanowili sprawdzić co się stanie, gdy zamiast paliwa do samochodu zostanie wlana dwulitrowa zawartość butelki Coca-Coli. Na potrzeby eksperymentu za tysiąc dolarów zakupili BMW E46 325i Estate z 2003 roku. Następnie do baku wlali napój i ruszyli na przejażdżkę.
Początkowo auto poruszało się w miarę sprawnie, jednak po chwili pojawiła się w samochodzie kontrolka o uszkodzeniu silnika. W końcu samochód zgasł i na tym przejażdżka się zakończyła. Najciekawiej jednak było później.
Okazuje się, że szacowany koszt naprawy samochodu to około… 1500 dolarów. Jest on więc o 500 dolarów wyższy niż kwota, za jaką twórcy kupili auto. Wygląda na to, że wszelkie wątpliwości dotyczące tankowania samochodu Coca-Colą zostały rozwiane.
Nagranie z całego zdarzenia można zobaczyć poniżej.