Tragiczny bilans przyniosły pożary, do których doszło w różnych miejscach w Polsce w Wigilię Bożego Narodzenia. Strażacy odnotowali do nich aż 277 wezwań! W ich wyniku zginęło 9 osób, a 11 zostało rannych. Dużo pracy Strażakom przyniosły również wichury, które przetoczyły się przez Polskę.
Święta to trudny okres dla funkcjonariuszy Straży Pożarnej. W Wigilię, na terenie całej Polski mieli oni aż 1698 interwencji. Najwięcej było spowodowanych opadami deszczu oraz silnym wiatrem. Nie obyło się jednak także bez pożarów, których Straż Pożarna odnotowała 277.
Już w noc poprzedzającą Wigilię, do godziny 6 rano wybuchły 3 pożary, w których śmierć poniosły łącznie cztery osoby. Pierwszy miał miejsce chwilę po północy w Janowie, w województwie Warmińsko-Mazurskim, drugi w Gdańsku a trzeci w Poznaniu. W Gdańsku pożar miał miejsce w na ostatnim piętrze w bloku, a w jego wyniku ewakuowanych zostało 15 osób z pobliskich mieszkań. Kolejne pożary ze skutkiem śmiertelnym miały miejsce w Klonowcu Starym (woj. łódzkie) i Nowej Rudzie (Dolny Śląsk). Szczególnie ten pierwszy pożar, spowodowany eksplozją butli z gazem był tragiczny, ponieważ w jego efekcie zginęły trzy osoby. Szerzej pisaliśmy o tym Tutaj. Do ostatniego dużego pożaru doszło chwilę przed północą w Tarnobrzegu, gdzie śmierć również poniosła jedna osoba.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Duże szkody, a co za tym idzie dużo pracy dla Strażaków spowodowały wichury, które przetoczyły się wczoraj przez Polskę. W ich wyniku ponad 3 tysiące gospodarstw domowych pozostaje bez dostaw energii z powodu zerwanych linii elektrycznych czy uszkodzonych stacji transformatorowych. Najwięcej, bo 1500 zdarzeń odnotowano w woj. pomorskim, blisko 1100 na Mazowszu i ok. w 350 w woj. lubelskim. Tradycyjnie, przy takich wichurach, tradycyjnie najwięcej pracy mieli z powyrywanymi drzewami i gałęziami. W sobotę jedno z takich drzew przygniotło auto w którym siedział siedmioletni chłopiec. Dziecka nie udało się uratować.
źródło: Neewswek.pl