Marcin Gortat stał się jednym z bohaterów ostatniego meczu Washington Wizards z Houston Rockets w NBA. I to nie za sprawą występu, ale jego eksplozji radości po jednej z akcji drużyny.
Polski zawodnik miał podczas tego spotkania wiele powodów do radości. Chociaż on sam nie grał zbyt długo to jego Washington Wizards wygrało z Houston Rockets 121:103. To już piąta z rzędu porażka drużyny z Houston, co jest najgorszą serią od lat.
Marcin Gortat w spotkaniu zagrał zaledwie 19 minut, zdobył 6 punktów i do tego zaliczył 7 zbiórek, 2 asysty i blok. Prawdziwym bohaterem meczu został jednak w drugiej kwarcie, gdy fenomenalnym slam-dunkiem popisał się Czech Tomas Satoransky. Akcja zachwyciła nie tylko komentatorów i publiczność, ale również zawodników, w tym właśnie Polaka.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
Radość Marcina Gortata na ławce drużyny z Waszyngtonu stała się prawdziwym hitem i przyćmiła nawet fantastyczną akcję. Można ją zobaczyć poniżej.
.@satoransky: „I think Marc’s one [reaction] will be priceless. I got to see that one.”@MGortat’s reaction to Sato’s dunk was indeed priceless. pic.twitter.com/977zGTyti4
— Hoop District (@HoopDistrictDC) 30 grudnia 2017
A tutaj prezentujemy całą akcję z szałem Gortata w tle.
.@satoransky throws it DOWN! ? pic.twitter.com/Pp7ZZam6J3
— NBA TV (@NBATV) 30 grudnia 2017