Dziś na wMeritum.pl informowaliśmy o kontrowersyjnym wpisie, który w serwisie Twitter opublikował wicemarszałek Sejmu z PiS, Joachim Brudziński. Polityk nawiązał w nim do sylwestrowych imprez w Niemczech. Teraz polityk przeprasza za swoje słowa.
Ponoć po nowym roku ma w Polsce zabraknąć róż, wszystkie róże w UE wykupują na gwałt feministyczne aktywistki w Niemczech. Szykują się do rozdawania ich po Sylwestrze młodym napalonym byczkom zwanymi „uchodźcami” którzy znów mogą poczuć się „sprowokowani” do sylwestrowych gwałtów – napisał Brudziński. Polityk nawiązał w ten sposób do informacji o specjalnych strefach dla napastowanych kobiet, które mają zostać wydzielone przez organizatorów imprez sylwestrowych za naszą zachodnią granicą.
Jego wpis wywołał oburzenie wśród kobiet. Skomentować go postanowiła dziennikarka Polsatu, Agnieszka Gozdyra. Przeglądam po całym dniu Twittera i nagle wpis wicemarszałka sejmu. Bo przecież nikt nie włamał się @jbrudzinski na konto, prawda? – napisała.
Czytaj także: Wicemarszałek Sejmu przesadził? Jego wpis na Twitterze oburzył kobiety. \"Przecież nikt nie włamał się na konto, prawda?\
Po fali krytyki Brudziński postanowił przeprosić za swoje słowa. Mieszkam 150 km od Berlina,mam dwie córki,kiedyś z moją narzeczoną, dziś żoną jeździliśmy na Sylwestra do stolicy Niemiec. Poruszony tym nagraniem i przerażony, że kiedyś tacy „dżentelmeni” mogą zawitać do mojego miasta i zagrozić kobietom które kocham. Napisałem tłita nazywajac tychże „dżentelmenów” „napalonym byczkami”. Hejt ze strony wszystkich #totalsów mało mnie wzruszył,ale zostałem skarcony przez człowieka i Redaktora którego dążę olbrzymim szacunkiem, dlatego wszystkich oburzonych momi wpisem, nie z racji politycznej poprawności(żeby nie powiedzieć terroru), ale z racji niestosowności takich słów w ustach wicemarszałka Sejmu RP chcę przeprosić. To co przystoi wzburzonemu mężowi czy ojcu nie powinno padać ze strony osoby publicznej. Dlatego raz jeszcze PRZEPRASZAM a Redaktorowi KW, dziękuję – napisał polityk.
Mieszkam 150 km od Berlina,mam dwie córki,kiedyś z moją narzeczoną, dziś żoną jeździliśmy na Sylwestra do stolicy Niemiec.Poruszony tym nagraniem https://t.co/SamUWJjbJn i przerażony, że kiedyś tacy „dżentelmeni” mogą zawitać do mojego miasta i zagrozić kobietom które kocham 1)
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 31 grudnia 2017
2) napisałem tłita nazywajac tychże „dżentelmenów” „napalonym byczkami”. Hejt ze strony wszystkich #totalsów mało mnie wzruszył,ale zostałem skarcony przez człowieka i Redaktora którego dążę olbrzymim szacunkiem, dlatego wszystkich oburzonych momi wpisem, nie z racji politycznej
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 31 grudnia 2017
3) poprawności,(żeby nie powiedzieć terroru) ale z racji niestosowności takich słów w ustach wicemarszałka #SejmRP chcę przeprosić. To co przystoi wzburzonemu mężowi czy ojcu nie powinno padać ze strony osoby publicznej. Dlatego raz jeszcze PRZEPRASZAM a Redaktorowi KW, dziękuję.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 31 grudnia 2017
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. YouTube/TVP Info