Grający w NBA Marcin Gortat udzielił wywiadu „Przeglądowi Sportowemu”, w którym nie ukrywa, że już myśli o końcu swojej kariery w koszykówce. Polski zawodnik przyznaje, że jest już zmęczony grą w NBA, a do tego dochodzą nienajlepsze wyniki jego Washington Wizards.
W rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, Gortat zdradza kulisy współpracy z trenerem Scottem Brooksem. Nasz szkoleniowiec ma zupełnie inny styl. Jest zawsze cool, czyli wyluzowany i dla wszystkich przyjemny. To oczywiście ma swoje dobre strony, bo nikogo do siebie nie zraża, ale przecież są i takie charaktery, którym – może nie poprzez krzyk – ale trzeba przykrą prawdę powiedzieć w oczy. Nasz szkoleniowiec oszczędza tego sobie i koszykarzom. – mówi Gortat.
Polski koszykarz przyznaje również, że jego czas w NBA już dobiega końca. Jak zdradza wpływ na to ma również pozycja, na jakiej występuje. W NBA czas centrów grających w ten klasyczny sposób, jak ja, już się skończył. Nie stawia się na nich, nie ustawia pod nich taktyki. – tłumaczy.
Czytaj także: Jego powietrzna wysokość bez tajemnic - Roland Lazenby - \"Michael Jordan. Życie\" [recenzja]
Gortat nie ukrywa, że w ostatnim czasie nie idzie mu najlepiej na boisku. Ostatnio, gdy biorę się za rzucanie, po prostu piłka nie chce wpadać do kosza. Gdy już ją dostanę, bardzo chciałbym się przełamać i nie mogę. Na punkty mogę liczyć właściwie tylko z dobitek. – mówi.
To wszystko powoduje, że polski koszykarz już myśli o zakończeniu kariery w NBA. Naprawdę czuję bardzo mocno, że mój czas w NBA jest już na finiszu. – przyznaje. Nie mam już w sobie tej radości i żaru, które były we mnie jeszcze kilka lat temu. – dodaje. Na koniec wprost przyznał, że jest już zmęczony sytuacją w jego drużynie.
Cały wywiad TUTAJ.
Źródo: przegladsportowy.pl
Fot.: wikimedia/Keith Allison