Serial „Korona Królów”, który zadebiutował na antenie TVP wywołał ogromne emocje. Produkcja była szeroko komentowana w mediach społecznościowych i nie zebrała najlepszych recenzji. O ocenę telenoweli pokusił się również historyk, Sławomir Cenckiewicz.
Jestem bardzo zadowolony z oglądalności „Korony królów”. Liczyłem na takie wyniki, ponieważ widzowie pokochali emitowane na naszych antenach telenowele historyczne, zwłaszcza tureckie. Tym bardziej powinni oni przynajmniej zainteresować się produkcją tego typu, która przedstawia historię naszego kraju – powiedział w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Jacek Kurski, prezes TVP po emisji dwóch pilotażowych odcinków telenoweli.
Kurski zamieścił również statystyki dotyczące oglądalności serialu.
Udany start Korony Królów
śr. 1 odcinka: 4,092 mln. A jeszcze skoki, Sylwester, premiera Voice Kids. Świetny weekend pic.twitter.com/erYHgPrDrC— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 1 stycznia 2018
Pochwalne peany pod adresem produkcji ostudzili internauci, którzy nie zostawili na niej suchej nitki (więcej TUTAJ). Głos zabrał również Sławomir Cenckiewicz, historyk, znany przede wszystkim z demaskowania przeszłości Lecha Wałęsy. Jego zdaniem radość Kurskiego jest nieuzasadniona, ponieważ fakt, iż serial oglądało wielu widzów nie jest jednoznaczny z tym, że mamy do czynienia z wybitnym arcydziełem kinematografii.
Rozstrzygnięcia większościowe zadecydowały że mamy do czynienia z filmem wybitnym. Film wszechczasów niczym Sylwester wszechczasów (serio w Wiadomościach TVP tak orzekli wczoraj) – napisał.
Rozstrzygnięcia większościowe zadecydowaly że mamy do czynienia z filmem wybitnym. Film wszechczasów niczym Sylwester wszechczasów (serio w Wiadomościach TVP tak orzekli wczoraj) https://t.co/bTckT9trYv
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 2 stycznia 2018
W podobnym tonie wypowiedział się dziennikarz Witold Gadowski. Sztuka nie jest demokratyczna, albo się jest wybitnym twórcą, albo… kadrą kierowniczą TVP – ocenił.