Słowa Martina Schulza, który na łamach gazety „Bild” skrytykował Polskę, Węgry i Austrię za postawę ws. uchodźców, wywołały liczne komentarze. Wśród osób, które zabrały głos w tej sprawie był poseł Adam Andruszkiewicz. Polityk zasugerował liderowi SPD, aby następnym razem zwrócił się o pomoc do tzw. „opozycji totalnej”.
„Martin Schulz niepotrzebnie się wysila atakując Polskę. Przecież wystarczyło zadzwonić do posłów naszej totalnej opozycji. Oni zawsze chętnie naplują na Polskę, poprą sankcje i wytłumaczą Polakom, że znów mają siedzieć cicho” – napisał Adam Andruszkiewicz w kontekście rozmowy Martina Schulza z „Bildem”
Martin Schulz niepotrzebnie się wysila atakując Polskę. Przecież wystarczyło zadzwonić do posłów naszej totalnej opozycji. Oni zawsze chętnie naplują na Polskę, poprą sankcje i wytłumaczą Polakom, że znów mają siedzieć cicho.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 5 stycznia 2018
Schulz apeluje o solidarność
W piątek informowaliśmy o wywiadzie, którego lider SPD Martin Schulz udzielił gazecie „Bild”. Polityk w mocnych słowach zaapelował do państw członkowskich Unii Europejskiej o solidarność z Niemcami ws. kryzysu migracyjnego.
W tym kontekście szczególną uwagę zwrócił na Polskę, Węgry i Austrię. Zdaniem Schulza te państwa zachowują się tak, jakby kryzys migracyjny był problemem wyłącznie niemieckim.
„Nie może być tak, że kilka państw członkowskich, takich jak Niemcy, czyni wielkie wysiłki, a inne nie chcą przyjąć nawet jednego uchodźcy” – powiedział lider niemieckich Socjaldemokratów. Dodał również, że „UE jest wspólnotą praw, a nie supermarketem”.