Wczorajsza uroczysta Gala Mistrzów Sportu była emitowana przez telewizję Polsat. Internauci nie mają wątpliwości, że realizator tej stacji nie rozpoznał żony Kamila Stocha, która później odbierała nagrodę za pierwsze miejsce w zastępstwie swojego męża.
Podczas Gali Mistrzów Sportu podsumowującej plebiscyt „Przeglądu Sportowego” na najlepszych sportowców minionego roku, nie wszyscy laureaci mogli być obecni. Często w ich zastępstwie pojawiały się żony lub krewni. Tak było m.in. w przypadku Roberta Lewandowskiego i Kamila Stocha.
Kamil Stoch #SportowiecRoku 2017!
Czytaj także: Kamil Stoch wybrany Sportowcem Roku 2017! Nagrodę w jego imieniu odebrała żona. Gości przywitała zabawną wypowiedzią
Ewa Bilan-Stoch:
– Kamil nie mógł być z nami, gdyż bawi się w kaligrafa i po raz kolejny zapisał się na kartach historii polskiego sportu.??
via @polsatsport #Bischofshofen #TCS #Stoch pic.twitter.com/d1JvFUDkP2
— Agata (@1Ragata) 6 stycznia 2018
Pierwszego zastępowała żona Anna, a drugiego – mniej znana żona Ewa Bilan-Stoch. Jak się okazuje, kobieta była nieznana nawet dla realizatora z Polsatu. Podczas całej transmisji gali, Bilan-Stoch nie pojawiła się ani razu w przeciwieństwie do żon innych sportowców. Często pojawiały się natomiast zbliżenia na pewną tajemniczą brunetkę, która była… żoną Stefana Huli.
Internauci nie mają wątpliwości, że realizator uznał tę kobietę za żonę Stocha. Zabrakło mi miny realizatora Polsatu, gdy dowiedział się, że żona Kamila Stocha jednak nie jest brunetką. – żartuje jeden z Internautów. Tego realizator mógł się dowiedzieć dopiero pod koniec Gali, gdy Ewa Bilan-Stoch odbierała nagrodę w imieniu swojego męża.
Drogi Polsacie, żona Stefana Huli nie jest żoną Kamila Stocha. Jest tak samo piękna, ale jednak nie.❤️ #SportowiecRoku
— Agnieszka Sierotnik (@agnieszka_S) 6 stycznia 2018
Zabrakło mi miny realizatora Polsatu, gdy dowiedział się, że żona Kamila Stocha jednak nie jest brunetką ;)
— Paweł Hochstim (@PawelHochstim) 6 stycznia 2018
Realizator gali dopiero teraz zauważył kto jest żoną Kamila Stocha?? ??♀️
— Natalia Grębowicz (@nayaa1990) 6 stycznia 2018
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: wikimedia/Tadeusz Mieczyński