Ligia Krajewska, była posłanka Platformy Obywatelskiej, jest podejrzana o przywłaszczenie blisko 320 tys. zł na szkodę Fundacji Szkoły Społecznej w Warszawie – podaje portal Onet.pl. Oprócz problemów natury prawnej, polityk zaliczyła również sporą wtopę wizerunkową. Chodzi o pewien wpis w mediach społecznościowych.
Portal Onet.pl podaje, że prokuratura zarzuca Ligii Krajewskiej przywłaszczenie 320 tys. złotych na szkodę Fundacji Szkoły Społecznej w Warszawie. Według prokuratury – obciążała ją prywatnymi zakupami, a braki w kasie tuszowała fałszywymi fakturami. Była posłanka nie przyznaje się do winy i zapowiada, że rezygnuje z członkostwa w partii – czytamy.
Ligia Krajewska założyła fundację w 1989 roku. Następnie otworzyła szkołę podstawową i objęła funkcję dyrektora placówki. Prokuraturza zarzuca jej, że z pieniędzy przeznaczonych na finansowanie szkoły, była posłanka PO robiła własne zakupy. Wśród asortymentu, który nabywała znalazły się m.in. alkohol papierosy i kosmetyki. Więcej TUTAJ.
Sama zainteresowana oczywiście zaprzecza. Krajewska jest bardzo aktywna na Twitterze, więc właśnie tam postanowiła podzielić się ze swoimi sympatykami stanowiskiem nt. prokuratorskich zarzutów. Jeden z jej wpisów wzbudził spore zainteresowanie internautów.
Yyyyyy….? pic.twitter.com/iTILCl3lfH
— Jan Kunert (@Jan_Kunert) 6 stycznia 2018
Komentujący twierdzą, że Ligia Krajewska zapomniała się przelogować na inne konto, z którego chciała stanąć… w swojej obronie. Niestety nie zrobiła tego, a konsekwencją pomyłki jest powyższy, kuriozalny wpis.
Innego zdania jest popularna blogerka Kataryna, która twierdzi, że Krajewska jedynie cytowała wypowiedź osoby, która nie wierzy w jej winę. Ej, serio myśleliście, że Krajewska się nie przelogowała? Gdyby tak było to ten twit by adresowała do siebie. Dla mnie oczywiste, że wrzucała coś jako ona, domyśliłem się że cytat. Nie róbcie afery – napisała.
Ej, serio myśleliście, że Krajewska się nie przelobowała? Gdyby tak było to ten twit by adresowała do siebie. Dla mnie oczywiste, że wrzucała coś jako ona, domyśliłem się że cytat. Nie róbcie afery.
— kataryna (@katarynaaa) 6 stycznia 2018
źródło: Onet.pl, Twitter
Fot. Wikimedia/Michał Józefaciuk