Socjolog Jakub Bierzyński udzielił wywiadu tygodnikowi „Newsweek”. Tematem rozmowy była kwestia sondaży, w których Polacy pytani są o preferencje polityczne. Jego zdaniem wyniki przeprowadzonych dotychczas badań nie pokazują rzeczywistego poparcia dla opozycji.
Ostatnie sondaże wskazują na gigantyczną przewagę Prawa i Sprawiedliwości nad resztą stawki. W jednym z sondaży partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała nawet 50% poparcie! Jakub Bierzyński, socjolog, uważa jednak, że sondaże nie muszą mieć przełożenia na rzeczywistość.
Uważa on bowiem, że opozycja, czyli Platforma Obywatelska i Nowoczesna, mogą być, podobnie jak PiS w poprzednich latach, niedoszacowane. Zacznijmy od tego, że nikt nie wie, jakie są naprawdę wyniki poparcia. Sondaże w Polsce obarczone są ogromnym błędem. Próby, na których przeprowadza się u nas badania, są niereprezentatywne – mówi.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Robi pan sondaż polityczny. Ponad 70 proc. ludzi, do których pan zadzwoni, odmówi rozmowy. Właśnie reprezentatywna próba się rozpadła. A 70 proc. to jest w Polsce standard. Żeby próba wyniosła tysiąc osób, musi pan zadzwonić do czterech tysięcy – dodaje.
Bierzyński podkreśla, że bardzo często ludzie wstydzą się przyznać, na kogo głosują. Jego zdaniem to właśnie z tego powodu opozycja jest dziś w badaniach mocno niedoszacowana. Zwolennicy PiS chętniej uczestniczą w badaniach. Mają poczucie misji! Zaś strona demokratyczno-liberalna jest zdemobilizowana i rozbita: 'E, nie mam czasu gadać z ankieterem. Mam się przyznać, że głosuję na PO? Bez sensu – tłumaczy.
źródło: Newsweek
Fot. Flickr/Platforma Obywatelska RP