Przedstawiciele kultowego warszawskiego baru „Ulubiona” wystosowali oficjalną propozycję dla polityków Nowoczesnej. Wszystko w związku z wczorajszymi wydarzeniami, w wyniki których troje posłów zawiesiło swoje członkostwo w partii, a jeden całkowicie opuścił struktury ugrupowania.
We wczorajszym głosowaniu nad projektem ustawy „Ratujmy kobiety 2017”, który zakładał liberalizację przepisów dopuszczających aborcję nie wzięła udział duża grupa posłów Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej. To zaważyło na tym, że projekt trafił do śmietnika. Zabrakło zaledwie kilku głosów, aby skierować go do dalszych prac w komisji sejmowej.
W wyniku zaistniałej sytuacji troje posłów tego ugrupowania: Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Krzysztof Mieszkowski, zdecydowało się zawiesić swoje członkostwo. Inny z parlamentarzystów, Adam Cyrański, postanowił zaś całkowicie opuścić struktury partii. Więcej TUTAJ i TUTAJ.
Po odejściu Cyrańskiego oraz przy założeniu, że troje zawieszonych posłów ostatecznie zdecyduje się opuścić partię, klub Nowoczesnej będzie liczył zaledwie 22 posłów. Ten stan rzeczy został dostrzeżony przez przedstawicieli kultowego warszawskiego baru „Ulubiona”, którzy złożyli władzom ugrupowania ciekawą propozycję. Hej Nowoczesna, jak odje****ie jeszcze ze dwie osoby, to spokojnie możecie robić imprezy firmowe u nas – czytamy na oficjalnym profilu knajpy w serwisie Twitter.
Zaproszenie wystosowanie do Nowoczesnej z adnotacją, że impreza byłaby możliwa w przypadku „odpalenia” jeszcze dwóch posłów, to nie przypadek. Jeżeli ktoś z Was kiedykolwiek odwiedził ten bar, wie, że jego metraż nie należy do najokazalszych. Zresztą, zobaczcie sami.
Pomimo braku miejsca, klienci „Ulubionej” chwalą sobie atmosfere panującą w jej progach. Możecie przekonać się o tym zaglądając na oficjalny fanpejdż baru – KLIK.
Jak myślicie, Nowoczesna skorzysta z propozycji?
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Facebook/Ulubiona