Portal natemat.pl podaje nowe informacje ws. tajemniczej śmierci Romana „Napoleona” Paszkowskiego, bohatera telenoweli dokumentalnej „Chłopaki do wzięcia”. Dziennikarze serwisu porozmawiali na ten temat z twórcami programu.
„Napoleon” był jednym z bohaterów „Chłopaków” do wzięcia. Mieszkał w tej samej wsi, co Ryszard – inny, bardziej znany bohater produkcji. Widzom w pamięć zapadł przede wszystkim zdaniem, które wypowiadał w czołówce programu. W mojej wsi jest ośmiu kawalerów, na którego przypada zero dziewczyny – mówił poszukujący miłości mężczyzna.
O tym, że Paszkowski nie żyje poinformowali widzowie w komentarzach na oficjalnym profilu „Chłopaków do wzięcia w serwisie Facebook”. Pomimo, iż pozostali internauci nie dowierzali, informacja potwierdziła się. Przyczyną śmierci 31-letniego mężczyzny był najprawdopodobniej atak serca.
Kilka dni po opublikowaniu informacji dziennikarze portalu wp.pl skontaktowali się z kuzynem Paszkowskiego, który potwierdził nagłą śmierć „Napoleona”. Przyznał również, że tragiczna sytuacja miała miejsce miesiąc temu.
Ostatnią osobą, która widziała Paszkowskiego był jego wujek. Mężczyźni wspólnie obejrzeli film, następnie „Napoleon” położył się spać i już się nie obudził.
Nowe fakty ws. śmierci Paszkowskiego
Nowe informacje ws. śmierci Paszkowskiego ujawnia portal natemat.pl. Z tekstu dowiadujemy się m.in., iż „Napoleon” miał otrzymywać 500 zł za występ w odcinku „Chłopaków do wzięcia”. Ale rozsądne wydatkowanie nawet tak skromnego honorarium przerosło Romana Paszkowskiego. Pieniądze, które otrzymywał od stacji, były jego przekleństwem. Anonimowy urzędnik, który zna tamtejsze realia, mówi nam, że kiedy Roman Paszkowski dostawał 500 zł, natychmiast pojawiali się przy nim koledzy, a wówczas przestawał stawiać się w pracy. Mężczyzna miał nawet utarczkę z warszawską strażą miejską. Trafił do izby wytrzeźwień, w której pobyt kosztował go część wynagrodzenia za odcinek – czytamy.
Czy to problemy z alkoholem były przyczyną nagłej śmierci 31-letniego mężczyzny?
Innego zdania jest twórca programu, Jerzy Morawski, który w rozmowie z portalem party.pl przekonywał, że uczestnicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dodał również, że nigdy nie widział Paszkowskiego pijanego. Nigdy Romka nie widziałem pijanego. Alkohol występował tylko w jego opowieściach. Według mnie był bardzo obowiązkowy, czasem odmawiał nagrania, bo mówił, że ma pracę – mówił.
Będzie specjalny odcinek dla „Napoleona”
Dziennikarze serwisu natemat.pl skontaktowali się z Anna Zwolińską, szefową PR kanałów tematycznych Polsatu („Chłopaki do wzięcia” to program emitowany na antenie Polsat Play). Zapytali ją, czy zmianie ulegnie formuła programu tak, by nieść faktyczną pomoc jego uczestnikom.
Program jest na razie w emisji, a nowy sezon zacznie się dopiero z początkiem kwietnia, więc na razie nie komunikujemy nic o nowej serii – odpowiedziała pracownik stacji. Dodała również, że powstanie specjalny odcinek programu poświęcony Paszkowskiemu.
Póki co, Polsat nie zabrał głosu ws. honorarium, które mieliby otrzymywać uczestnicy produkcji.
źródło: natemat.pl