Nietypowe zgłoszenie otrzymał Dyżurny Operacyjny w Komendzie Powiatowej PSP w Dębicy. O pomoc prosił mieszkaniec Paszczyny, który twierdził, iż na terenie Przedsiębiorstwa Gospodarowania Odpadami… znajduje się wąż.
Strażacy natychmiast udali się na miejsce. Po przybyciu do Paszczyny dowiedzieli się, że w hali Przedsiębiorstwa Gospodarowania Odpadami znajduje się wąż.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów stwierdzono, że na taśmociągu maszyny do przeróbki śmieci pracownicy znaleźli węża (ok. 2,5 m. długości) – czytamy na stronie internetowej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dębicy.
Strażacy zadzwonili po weterynarza, który chwilę później był na miejscu. Mężczyzna zbliżył się do zwierzęcia i po dokładnych oględzinach stwierdził, iż jest to… martwy boa. Gigantyczny egzotyczny okaz.
Czytaj także: Tir wjechał w stację benzynową! Uszkodził dystrybutor z gazem
Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz weterynarii stwierdził, że jest to martwy wąż boa. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i przekazaniu węża przybyłemu na miejsce lekarzowi weterynarii. To była kolejna nietypowa akcja strażaków powiatu dębickiego – czytamy.
Skąd boa wziął się w Paszczynie? Tego nie wiadomo. Niewykluczone, iż uciekło przemytnikom dzikich zwierząt. Na co dzień węże z tej podrodziny żyją bowiem w egzotycznych warunkach.
źródło: straz-debica.net