Dziennikarz „Przeglądu Sportowego” Piotr Wołosik poinformował, że Tomasz Jodłowiec przeniesie się do Piasta Gliwice. Zawodnik trafi do tego klubu na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa.
Popularny „Jodła” od dłuższego czasu boryka się z problemami zdrowotnymi oraz pozasportowymi – głośno mówi się o jego uzależnieniu od hazardu. W tej rundzie, we wszystkich rozgrywkach, piłkarz rozegrał dwanaście spotkań (dziewięć w lidze, dwa w Pucharze Polski i jeden w el. do Ligi Europy). Wcześniej był jednak czołowym zawodnikiem „Wojskowych”, który dzięki dobrej grze w Legii zasłużył na uwagę Adama Nawałki. Selekcjoner regularnie powoływał go do kadry, zabrał go także na Euro, gdzie zaliczył fantastyczny występ w zremisowanym meczu z Niemcami, aktualnymi mistrzami świata.
Okazuje się jednak, że dla Jodłowca nie znalazło się miejsce w kadrze zespołu prowadzonego przez Romeo Jozaka. Dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Piotr Wołosik, poinformował, że defensywny pomocnik trafi do Piasta Gliwice. Dodał również, że do ostatniej chwili o zawodnika walczyła Arka Gdynia.
Tomasz Jodłowiec zostanie z Legii Warszawa wypożyczony do Piasta Gliwice. O pomocnika, do końca zabiegała Arka Gdynia – napisał Wołosik.
Tomasz Jodłowiec zostanie z Legii Warszawa wypożyczony do Piasta Gliwice. O pomocnika, do końca zabiegała Arka Gdynia
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) 20 stycznia 2018
Aktualnie Piast Gliwice znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy. Ma punkt straty do zajmującej bezpieczną pozycję Sandecji Nowy Sącz.
W grze był też klub z pierwszej ligi
Wcześniej, zanim pojawił się temat Piasta i Arki, media rozpisywały się o możliwym transferze Jodłowca do… pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała. Mówił o tym dyrektor sportowy klubu, Andrzej Rybarski. Z wiarygodnych źródeł dotarła do nas informacja, o tym, że moglibyśmy pozyskać Tomasza Jodłowca. Jednak bardzo zdecydowanie pragnę podkreślić, że jeżeli miałoby do tego dojść, to musimy być bardzo dobrze przygotowani pod względem organizacyjnym – powiedział w rozmowie z „Katowickim Sportem” pod koniec zeszłego roku.
Ostatecznie z przenosin nic nie wyszło. Na przeszkodzie stanęła wysoka pensja Jodłowca, której klub z Bielska-Białej nie był w stanie przejąć. Sam zawodnik był podobno zainteresowany transferem. Ogromny wpływ miał na to fakt, iż „Jodła” pochodzi z położonego nieopodał Żywca, a niedawno w okolicach Bielska-Białej wybudował dom.
źródło: Twitter, wMeritum.pl, Katowicki Sport
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk