Zagrożenie konfliktem zbrojnym ze strony Rosji jest wysokie, tak uważa szef sztabu generalnego brytyjskiej armii gen. Nick Carter. Wojskowy przestrzega, że armia Władimira Putina przetestowała nowe rodzaje uzbrojenia przy okazji interwencji w Syrii. „Rosja jest gotowa do wojny” – ostrzega.
„Rosja może rozpocząć działania wojenne szybciej, niż się spodziewamy” – powiedział gen. Nick Carter. Wojskowy w poniedziałek wystąpił w Królewskim Zjednoczonym Instytucie Studiów Obronnych i podzielił się wnioskami z obserwacji Rosjan.
Okazuje się, że wojska Putina posiadają, w ocenie brytyjskiego dowódcy, „oszałamiające” zdolności. Gen. Carter wskazuje, że uderzenie Rosji w Europę nie przypominałoby interwencji na Krymie i operacji prowadzonej na wschodzie Ukrainy. W grę wchodzą niekonwencjonalne metody prowadzenia działań wojennych takie jak choćby: wykorzystanie energetyki, cyberataki czy fake news.
„Nasze pokolenie przyzwyczaiło się do wojen z wyboru od końca zimnej wojny. Niemniej jednak możemy nie mieć wyboru w sprawie konfliktu z Rosją” – ostrzega dowódca.
Rosja skorzystała na wojnie w Syrii
Gen. Carter ciekawie wytłumaczył również obecność wojsk rosyjskich w Syrii. Według brytyjskiego dowódcy armia Putina testowała tam, na szeroką skalę, swój sprzęt w warunkach bojowych. W tym kontekście wymienia m.in. rakiety dalekiego zasięgu. Brytyjczyk uważa, że Rosjanie przetestowali w Syrii ponad 150 nowych rodzajów broni.
„Tam testowana jest nowa broń i taktyka” – przekonuje gen. Carter. Wojskowy stwierdził, że syryjski konflikt dla Rosjan jest tym samym, czym była Hiszpania dla Niemiec przed II wojną światową. Konflikt na Bliskim Wschodzie pozwolił młodej kadrze dowódczej rosyjskiego wojska zdobyć cenne doświadczenie.
Dziennikarze wskazują, że dowódca ostrzega przed atakiem w momencie, gdy w Wielkiej Brytanii ważą się losy budżetu. Władze naciskają, aby zmniejszyć wydatki na wojsko i ograniczyć liczebność armii o 14 tys. żołnierzy. Zdaniem fachowców wypowiedź gen. Cartera, to głos sprzeciwu wobec takich pomysłów.