Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego do którego doszło na trasie szybkiego ruchu S- 8 tuż za węzłem drogowym Sieradz Wschód. 73-letni kierujący wjechał na S-8 pod prąd doprowadzając do czołowego zderzenia. Poniósł śmierć na miejscu, 8 osób zostało rannych.
Tragiczny wypadek na S8 miał miejsce wczoraj około godziny 21.00. Dokładnie na trasie szybkiego ruchu tuż za węzłem Sieradz Wschód w kierunku na Wrocław. Według wstępnych ustaleń kierujący oplem astrą 73–letni mieszkaniec Łęczycy z nieustalonych przyczyn jechał pasem ruchu przeznaczonym do jazdy w kierunku Wrocławia pod „prąd”.
Na tragiczne skutki nie trzeba było długo czekać. W wyniku takiej jazdy doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem typu bus – oplem vivaro. Samochód pod wpływem siły uderzenia przewrócił się na bok, zatrzymując się kilkanaście metrów dalej. Fotografie opublikowane przez łódzkich policjantów ukazujące wypadek na S8 wyglądają wyjątkowo wstrząsająco. Z pojazdów niewiele zostało.
8 osób w szpitalu
W efekcie wypadku kierujący oplem astrą poniósł śmierć na miejscu, zaś podróżujący z nim pasażer został przewieziony do szpitala. Również 7 obywateli Łotwy podróżujących busem z obrażeniami ciała zostało hospitalizowanych.
Kierujący busem 30–letni mężczyzna był trzeźwy. Od kierowcy astry pobrano krew do badań. Oba pasy ruchu w kierunku Wrocławia zostały zablokowane. Policja zorganizowała objazd „starą” drogą krajową nr 12/14 przez Sieradz. Ruch pojazdów odbywał się płynnie.
Policja po raz kolejny zwraca się z apelem do kierowców o rozważną jazdę. Pamiętajmy, żeby zwracać uwagę na oznaczenia dróg, pionowe i poziome – apeluje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
Źródło; Fot.: policja.pl