Goście programu „Woronicza 17” dyskutowali o wypowiedziach polityków z Izraela, obarczających Polaków odpowiedzialnością za Holokaust. Głos, który w tym momencie powinien zabrzmieć, to głos Donalda Tuska – powiedział Marcin Horała z PiS. W odpowiedzi na te słowa Jan Grabiec z PO użył nietypowego porównania.
Sejm przyjął w piątek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza karę grzywny lub karę do trzech lat więzienia za słowa „polskie obozy śmierci”; nowela trafi teraz do dalszego procedowania w Senacie. W sobotę premier Izraela Benjamin Netanjahu polecił izraelskiej ambasador w Warszawie, by spotkała się z premierem Mateuszem Morawieckim i zaapelowała o wycofanie projektu ustawy.
Przeciw nowym przepisom zaprotestował też m.in. Jair Lapid, przywódca opozycyjnej, centrowej partii Jest Przyszłość (Jesz Atid), a zarazem były izraelski minister finansów. „Zdecydowanie potępiam nową ustawę przyjętą w Polsce, która jest próbą zaprzeczenia udziału wielu polskich obywateli w Holokauście. (…) Setki tysięcy Żydów było zamordowanych bez nawet zobaczenia niemieckiego żołnierza” – mówił Lapid, cytowany przez anglojęzyczny portal „Times of Israel”.
Jan Grabiec (PO) przyznał, że w tej sprawie opozycja i koalicja są po jednej stronie. Zawsze, kiedy stoimy po stronie prawdy, to stoimy razem – zapewnił. Jednocześnie wyraził obawę, że przyjęte przez Sejm prawo może okazać się martwe. Zasugerował, że „sformułowanie „Polish Death Camps” powinno być ścigane w ramach Kłamstwa Oświęcimskiego”.
Czytaj także: Podczas programu na żywo w TVP Info pojawiały się antysemickie tweety. Zdecydowana reakcja Jacka Kurskiego
Nietypowe porównanie
Marcin Horała z PiS zwrócił uwagę, że głos obronie Polski powinien zabrać Donald Tusk, z racji zajmowanego przez siebie wysokiego stanowiska. Tę myśl podchwycił prowadzący program Michał Rachoń.
Donald Tusk reprezentuje Polskę w Unii Europejskiej? – pytał Jana Grabca dziennikarz.
Donald Tusk jest najwyższym przedstawicielem Polski, Polakiem zajmującym najwyższe stanowisko w organizacjach międzynarodowych – mówił polityk.
A Polski nie reprezentuje? – dopytywał Rachoń.
Trochę jak Jan Paweł II nie reprezentował Polski w Watykanie, ale był papieżem wszystkich, tak Tusk reprezentuje Polskę w UE – powiedział Grabiec, czym wywołał śmiech u obecnych w studiu.
Donald Tusk jak Jan Paweł II… To jest jakaś koncepcja – ironizował Rachoń.
.@JanGrabiec: z @donaldtusk jest trochę tak jak z Janem Pawłem II, który nie reprezentował Polski w Watykanie, ale był papieżem wszystkich katolików#Woronicza17 #wieszwiecej @Platforma_org pic.twitter.com/PqHhurjB7e
— TVP Info ?? (@tvp_info) 28 stycznia 2018
Poseł PO ocenił, że „nie ma sensu mieszać wojny podjazdowej, jaką środowisko PiS prowadzi z przewodniczącym Tuskiem, z relacjami międzynarodowymi Polski”.
Źródło: TVP Info, Twitter.com