Reprezentacja Polski w futsalu zremisowała mecz z Rosją podczas odbywających się w Słowenii Mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zdobyli wyrównującego gola w ostatniej minucie spotkania.
Turniej w Słowenii jest dla futsalowej reprezentacji Polski drugim Euro w historii. Pierwszy raz Polacy grali na tej imprezie 17 lat temu w Rosji. Jak i wtedy, tak i dziś nie wróżono nam sukcesu. Piłkarze z Polski byli skazywani na porażkę ze Sborną (aktualni wicemistrzowie świata oraz Europy), a tymczasem sprawili niezłą niespodziankę.
Polacy przez cały mecz grali bardzo rozsądnie. Nie szarżowali, byli uważni w obronie. O tym, że defensywa była bardzo szczelna świadczy fakt, iż Rosjanom udało się zdobyć gola dopiero niecałe pięć minut przed zakończeniem gry.
Czytaj także: Przedostatni dzień fazy grupowej MŚ Czechy 2015
Jednak nawet wtedy biało-czerwoni się nie podłamali. Skazywani na pożarcie piłkarze z Polski ruszyli do ataku i w ostatniej minucie spotkania doprowadzili do remisu. Strzelcem bramki był Michał Kubik, który trafiając do siatki wprawił w ekstazę komentatora telewizji Polsat Sport, która transmitowała mecz. Zresztą, zobaczcie sami.
Coś pięknego! Nadzieja umiera dopiero po gwizdku kończącym spotkanie! #RUSPOL #FutsalEURO #FutsalEuro2018 pic.twitter.com/Past5BPK7T
— Konrad Dmochowski (@KonradAmfistory) 30 stycznia 2018
Polacy trafili do niezwykle trudnej grupy. Oprócz Rosjan mierzyć się będą również z trzecią drużyną Europy – Kazachstanem.
źródło: Polsat Sport, Twitter
Fot. Twitter