W poniedziałek nad Morzem Czarnym doszło do groźnego incydentu z udziałem wojskowych myśliwców USA i Rosji. Rosyjski pilot przeleciał w niebezpiecznie bliskiej odległości od amerykańskiej maszyny. Teraz Pentagon opublikował nagranie, które potwierdza komunikat.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek nad Morzem Czarnym. Amerykański samolot EP-3 Aries II wykonywał lot na południe od półwyspu krymskiego. Rosjanie przekonywali, że poderwali własną maszynę mającą być środkiem kontrolnym wobec „samolotu szpiegowskiego” należącego do Stanów Zjednoczonych. Amerykański samolot został zauważony przez rosyjskie radary.
Amerykańscy wojskowi przekonują, że ich maszyna znajdowała się nad wodami międzynarodowymi. Ich zdaniem rosyjska reakcja oznacza złamanie Porozumienia o Zapobieganiu Incydentom na Morzu Otwartym i w Przestrzeni Powietrznej Nad Nim (INCSEA) z 1972 roku.
Pentagon publikuje nagranie
Dzień po opublikowaniu komunikatu, Pentagon postanowił opublikować nagranie z miejsca zdarzenia, które ma zaprzeczyć twierdzeniom Rosjan. Moskwa we własnym komunikacie zapewniała wcześniej, że Su-27 zachował „bezpieczną odległość”. Tymczasem czujniki wskazały, że Rosjanin przeciął tor lotu amerykańskiej maszyny w odległości 150 cm.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Źródło: o2.pl
Fot.: YouTube/Commander, U.S. Naval Forces Europe-Africa/U.S. 6th Fleet