Dzisiaj około południa we włoskim Maceracie napastnik otworzył ogień do przechodniów. Kilka osób jest rannych. Lokalne media spekulują o motywach ataku.
Według wstępnych ustaleń napastnik strzelał otworzył ogień z czarnego Alfa Romeo. W samochodzie najprawdopodobniej znajdowały się dwie osoby. Strzały padły w różnych miejscach. Co najmniej sześć osób odniosło obrażenia. Cztery osoby są w stanie ciężkim.
#Macerata, il video dell’arresto del «Patriota», un “italiano vicino agli ambienti di estrema destra […] sceso dall’auto con una bandiera dell’Italia legata intorno al collo” (il Resto del Carlino)
(via @palmaget) pic.twitter.com/2dvSpeT7E2
Czytaj także: \"Spalić wiedźmę\". Nowa książka Magdaleny Kubasiewicz [fragment]
— Poltronaggio (@poltronaggio) 3 lutego 2018
Burmistrz Maceraty zaapelował do mieszkańców miasta, by nie wychodzili z domów i czekali na dalsze informacje. Na ulicach jest uzbrojony mężczyzna, który strzela– napisał Romano Carancini na stronie miasta na Facebooku. Według nieoficjalnych doniesień, policji udało się już zatrzymać jedną osobę. Mężczyzna miał mieć na szyi zawiązaną flagę Włoch.
Zemsta na imigrantach?
Lokalne władze poinformowały, że wstępnie można założyć, że napastnicy atakowali osoby o ciemnym kolorze skóry. Najprawdopodobniej chodziło o zemstę na imigrantach po niedawnym mordzie na 18-letniej dziewczynie. Poćwiartowane ciało nastolatki znaleziono kilka dni temu. Było ukryte w dwóch walizkach. W związku ze zbrodnią aresztowany został Nigeryjczyk.
#Macerata #Italia in corso attacco armato ,sparì da automobile contro persone di colore, ecco uno dei colpiti in via Velini pic.twitter.com/beYq2BSpkd
— Atlantide (@Atlantide4world) 3 lutego 2018
Źródło: wp.pl; rmf24.pl