Polscy hodowcy znaleźli się pod presją ataków na branżę futrzarską. Silne lobby próbuje doprowadzić do jej całkowitej likwidacji. Ostatnio grupa nacisku powiększyła się o europosłów PiS oraz samego Jarosława Kaczyńskiego, który w jednoznaczny sposób wypowiedział się na antenie TVP Info.
Tymczasem hodowcy prowadzą własną kampanię.Protestowali już pod Sejmem, są aktywni w mediach społecznościowych, a teraz wystąpili na programie telewizji Trwam. Prawdziwym hitem internetu stała się wypowiedź Marka Miśko dyrektor generalny Związku Polski Przemysł Futrzarski.
Miśko przez kilka minut używał bardzo mocnych argumentów. Zarówno to, jak i sposób wypowiedzi zaimponowały internautom, którzy masowo zaczęli udostępniać nagranie z występem mężczyzny. Miśko wspomniał wystawę w Parlamencie Europejskim. Mieliśmy tam do czynienia z sytuacją, kiedy polscy posłowie i europosłowie przekonywali cały świat, że w Polsce pracują barbarzyńcy. To mają być m.in. właśnie ci ludzie, którzy stoją tu za mną. To oni kiedy wstają każdego dnia rano, myślą tylko o tym, jak dokuczyć zwierzętom. – mówił Miśko.
„Polska jest atakowana”
Polska jest atakowana ze wszystkich stron. Zarzuca nam się prowadzenie obozów koncentracyjnych i odpowiedzialność za II wojnę światową. Dodatkowo więc nasi politycy ogłaszają jeszcze za granicą, że tu jest siedziba zła i barbarzyństwa. – dodał. Tak samo zlikwidowano polski cukier, polski tytoń, stocznie i próbowano likwidować kopalnie. – podsumował.
Marek Miśko odpierał również zarzuty ekologów. Te filmy pochodzą sprzed 6-10 lat. My prowadzimy własne śledztwa i te fermy są najczęściej nielegalne. Nie można przypisywać tego całości. To tak, jak w bloku gdzie mieszka 500 rodzin, jeden mąż biłby swoją żonę. Czy to oznacza, że wszystkich mężczyzn z tego bloku należałoby zamknąć do więzień? – dopytywał.
Wypowiedź przedstawicieli rolników odbiła się mocnym echem w sieci. Łączą swoją pracę z głębokim poczuciem patriotyzmu i czują dumę z bycia prężną gałęzią polskiego przemysłu wiejskiego. Szacuje się, że branża futerkowa daje w Polsce pracę nawet 50-ciu tysiącom ludzi. Przemysł futrzarski to eksport wart 2,5 mld zł rocznie, a nasz kraj zajmuje w nim 3 miejsce na świecie.
Źródło: medianarodowe.com; wp.pl
Fot.: Facebook/Polski Przemysł Futrzarski