Osoby podróżujące metrem w Warszawie mogły napotkać dzisiaj na znaczne utrudnienia. Przez blisko godzinę było zamkniętych sześć stacji I linii metra. Na miejscu pracowali policyjni pirotechnicy. Wszystko z powodu pozostawionej reklamówki.
Ruch na I linii metra został już przywrócony – informuje Biuro Prasowe Komendy Stołecznej Policji. Wcześniej ewakuowano stację metra Stokłosy. Zamknięto również stacje: Kabaty, Natolin, Imielin, Ursynów i Służew. Na wyłączonym odcinku Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił zastępczą komunikację autobusową.
Utrudnienia w metrze❗️Stacje #Kabaty, #Natolin, #Imielin, #Stokłosy, #Ursynów i #Służew zostały zamknięte… #m1 #metro #krethttps://t.co/yt5tfHD47N
— Miasto Ursynów (@MiastoUrsynow) 5 lutego 2018
Jak informowały wcześniej służby, na stacji Stokłosy odnaleziono pozostawioną reklamówkę. Początkowo nie było wiadomo co jest w środku. Podjęto wszelkie środki bezpieczeństwa, a na miejscu pojawili się pirotechnicy.
Zagrożenia nie ma
Ostatecznie okazało się, że żadnego zagrożenia nie było. Zakończono działania policji. To była reklamówka z nadpoczętą bombonierką. – poinformowali policjanci. Ruch na zamkniętym odcinku został już wznowiony.
Źródło: onet.pl
fot. wikimedia/Mateusz Włodarczyk