Nie milkną echa odwołania Ryszarda Czarneckiego z funkcji wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. W rozmowie z Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF FM, oburzenia nie krył Tadeusz Cymański. Jego zdaniem kara dla Czarneckiego była niewspółmierna.
Tadeusz Cymański został zapytany przez prowadzącego, czy żal mu Ryszarda Czarneckiego. Nie tyle mi żal Ryszarda Czarneckiego, co bardziej jestem wkurzony, bo uważam, że to taki strzał w kolanko. – stwierdził polityk. To co on powiedział, to powiedział. Każdy mówi za siebie. Te słowa były mocne i były w kontekście. – przyznał Cymański, ale dodał, że kara była jednak „niewspółmierna”.
Zdaniem Cymańskiego w Brukseli są stosowane podwójne standardy. Jak przekonuje, politycy innych opcji za ostre i obraźliwe wypowiedzi nie byli karani. Możemy wygrzebać to, co mówili inni, więc jeżeli chcą traktować Ryszarda Czarneckiego w ten sposób, to niech się trzymają tej zasady. I każdy z tych grubych szych w europarlamencie – jeżeli coś chlapnie – w Niemczech, Hiszpanii czy gdzieś – to im też niech głowa leci, okej? – zaproponował poirytowany Cymański.
? Poseł Tadeusz #Cymanski w #RozmowaRMF: Żal panu @r_czarnecki? Może nie tyle żal, co bardziej jestem wkurzony, bo to strzał w kolanko @RMF24pl pic.twitter.com/Z80dwFa7VJ
Czytaj także: Po odwołaniu Ryszard Czarnecki oskarża! \"Prawniczym krętactwem moi przeciwnicy załatwili swój interes\
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) 8 lutego 2018
Odwołanie Czarneckiego
Przypomnijmy, odwołanie z europosła ma związek ze sporem z Różą Thun. Polityk PiS w rozmowie z portalem Niezależna porównał europosłankę do „szmalcownika”. Czarnecki zareagował w ten sposób na wypowiedzi Thun, która w niemieckiej telewizji informowała o dyktaturze w Polsce. Po tej wypowiedzi w PE wybuchł skandal, który skończył się ostatecznie odwołaniem polityka z funkcji.
Ryszard Czarnecki (EKR, Polska) został pozbawiony funkcji wiceprzewodniczącego w następstwie „poważnego uchybienia” polegającego na tym, że znieważył posłankę Różę Thun (EPL, Polska) porównując ją w wypowiedzi publicznej do „szmalcownika” – czytamy na stronie PE.
Źródło: dorzeczy.pl; wmeritum.pl
Fot.: wikimedia/Piotr Drabik