Wygląda na to, że odra zbiera w Europie coraz większe żniwo. W 2017 roku odnotowano trzykrotny wzrost zachorowań w stosunku do roku 2016, coraz więcej jest również przypadków śmiertelnych.
Niemal trzykrotnie wzrosła liczba zachorowań na odrę w 2017 roku w stosunku do roku 2016. Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób poinformowało, że w 2017 roku na odrę w Europie zachorowało 14 451 osób. Ta liczba może przestraszyć biorąc pod uwagę, że rok wcześniej odnotowano zaledwie 4 643 przypadku.
To jednak nie wszystko. Od początku 2016 roku w krajach Unii Europejskiej odnotowano aż 50 zgonów z powodu odry. Zagrożenie nie dotyczy jedynie dzieci, chociaż są one szczególnie narażone. W ostatnim czasie jednak z powodu tej choroby we Francji zmarła 32-letnia kobieta.
Epidemie odry obecnie trwają we wspomnianej Francji, ale także w Szwecji oraz Wielkiej Brytanii. Nie tam jednak odnotowano najwięcej zachorowań. Odra zbiera szczególne żniwo w Rumunii, Włoszech i Grecji.
Czytaj także: Ekspert: odra jest już chorobą ludzi dorosłych i zagrożeniem w UE
Dlaczego odra wróciła do Europy? Okazuje się, że jedną z głównych przyczyn są coraz większe obawy przed szczepionkami. – Spośród wszystkich przypadków odnotowanych w 2017 roku (…) 87 procent dotyczyło osób niezaszczepionych – czytamy w raporcie Europejskiego Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób.
Niezaszczepiona była również 32-letnia kobieta, która w ostatnim czasie zmarła na odrę we Francji. Najbardziej zagrożone są jednak dzieci, które nie przekroczyły 5 roku życia. A warto pamiętać, że odra rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie. Jedna osoba jest w stanie zarazić nawet 20 innych ludzi.
Czytaj także: Pracownicy ZUS dostaną nowe mundurki. Ich koszty są gigantyczne!