O wyjątkowo kuriozalnej sytuacji poinformowali przedstawiciele komisariatu policji na warszawskim Śródmieściu. Do komendy zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że ma dość ukrywania się i kłótni ze swoją kobietą. Okazało się, że… ma do odbycia wyrok w więzieniu.
Do nietypowego zdarzenia doszło 14 lutego, czyli w Święto Zakochanych. Funkcjonariusze policji z komendy na warszawskim Śródmieściu relacjonują, że na komisariacie stawił się mężczyzna, który przyznał, że od dłuższego czasu jest poszukiwany przez policję. Oświadczył, że chce zostać zatrzymany. Jako powód podał fakt, iż ma dość ukrywania się, a ponadto… ciągle kłóci się ze swoją kobietą. Dodał, że jest tym zmęczony i chciałby odpocząć.
Do komendy w Śródmieściu przyszedł mężczyzna i oświadczył, że jest poszukiwany. Poprosił policjantów żeby go zatrzymali, bo ma dosyć ukrywania się i kłótni ze swoją kobietą. Jest tym zmęczony i chce odpocząć. Rzeczywiście ma do odbycia karę roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności – napisano na oficjalnym profilu warszawskiej policji w serwisie Twitter.
Czytaj także: \"Pamiętaj, abyś nie prosiła ich o łaskę!\" - generał August Emil Fieldorf \"Nil\
Sytuacja rozbawiła internautów, ponieważ mężczyzna zgłosił się na komendę w Walentynki. Wygląda jednak na to, że skoro zdecydował się na taki „prezent” dla swojej kobiety, musiał być mocno zdesperowany.
Co walentynki robią z facetami!
— Artur Wosztyl (@WosztylArtur) 14 lutego 2018
A co mają zrobić ci bez wyroków? ;-)
— Ula Gorniak (@ula_gorniak) 14 lutego 2018
To zła kobieta musi być. Nawet w walentynki nie dała mu spokoju i w końcu nastapiło „zmęczenie materiału”. Smuteczek.
— Zbig Kawu ?? (@ZbigKawu) 14 lutego 2018
Proszę te i do zamieścić na jakimś portalu ślubnym… Może jakiś przyszły mąż przeczyta, zastanowi się dwa razy, może to info uratuje życie niejednego faceta ?
— Szewczyk Dratewka (@dratewkSzewczyk) 14 lutego 2018
źródło: Twitter, Policja Warszawa
Fot. Flickr/houstondwi_photos