Zwycięstwo Kamila Stocha w konkursie olimpijskim w Pjongczangu spowodowało wiele komentarzy. Wśród nich trafił się także ten autorstwa Marcina Horały, który wywołał wielkie kontrowersje. Poseł PiS opublikował na nim zdjęcie Donalda Tuska, które miało ukazywać reakcję byłego premiera na porażkę niemieckiego skoczka w dzisiejszym konkursie. Jednak po pewnym czasie internauci zaczęli informować, skąd pochodzi zdjęcie…
Sukces Kamila Stocha komentowało dziś wielu polityków, w tym Marcin Horała z PiS. Poseł postanowił przy okazji zwycięstwa polskiego skoczka zażartować z Donalda Tuska. W tym celu zamieścił fotografię, na której były premier wygląda na zmartwionego. Całość podpisał: „Wellinger przegrał.”
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Szybko okazało się, że fotografia pochodzi z 2008 roku, kiedy to Tusk odwiedził zniszczone przez tornado wsie na Opolszczyźnie.
Pan poseł chyba potrzebuje dwóch dni, żeby zaznajomić się ze znaczeniem słowa „przepraszam”. pic.twitter.com/0BHXkWNxQT
— Bartosz Węglarczyk (@bweglarczyk) 17 lutego 2018
45 minut, ponad 500 lajków i 150 RT pod zdjęciem Tuska odwiedzającego zniszczone tornadem wsie na Opolszczyźnie.
Ten post to nie tylko porażka Horały, to porażka wszystkich prawdziwnych Polaków żywiących się antyniemiecką i antytuskową obsesją. pic.twitter.com/FUYnqKmwtL
— Phil Backensky??? (@Phil_Backensky) 17 lutego 2018
Wykorzystać zdjęcie premiera RP z poszkodowanymi, którzy w wyniku trąby powietrznej stracili dorobek życia, do niesmacznego antyniemieckiego żartu?
Ani mądre, ani zabawne. https://t.co/CHEO2Phow5— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 17 lutego 2018
Polityk mimo wszystko wyjaśniał, że zdjęcie miało być tylko żartem. Następnie opublikował kolejny wpis w którym użył niemal identycznych słów, jak te wypowiedziane przez Donalda Tuska po publikacji „Wprost” o aferze taśmowej.
Mój poprzedni twitt to przykra sprawa, nie lekceważę jej. Odniosę się do niego w poniedziałek.
— Marcin Horała (@mhorala) 17 lutego 2018
Jednak po pewnym czasie poseł zdecydował się przeprosić. Horała przyznał, że użycie akurat tego zdjęcia do żartu było niefortunne.
„Zdjęcie od lat funkcjonowało na TT w kontekście 'smutny Tusk’ i było tak używane np. po wyborach nie budząc kontrowersji. Niemniej ze względu na to, że poza DT są na nim ludzie poszkodowani użycie go do żartu było niefortunne. Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni”– napisał.
Zdjęcie od lat funkcjonowało na TT w kontekście „smutny Tusk” i było tak używane np. po wyborach nie budząc kontrowersji. Niemniej ze względu na to, że poza DT są na nim ludzie poszkodowani użycie go do żartu było niefortunne. Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni.
— Marcin Horała (@mhorala) 17 lutego 2018