W niedzielę informowaliśmy o wpisie Zbigniewa Bońka, w którym podzielił się szczegółami związanymi z prezentem od Jacka Kurskiego. Prezes TVP odpowiedział na zaczepkę i zaproponował Bońkowi wyjście z kłopotliwej sytuacji.
Hej Prezesie @KurskiPL wczoraj chciałem skonsumować Twój prezent gwiazdkowy.Sprawdziłem na VIVINO co to jest.??????sikacz za 10 zł.Ja Cię tak mile przyjmuje na meczach ??????…mój sommelier mówi „ ze tego nie można wlać nawet do bigosu”????
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 18 lutego 2018
Hej Prezesie @KurskiPL wczoraj chciałem skonsumować Twój prezent gwiazdkowy. Sprawdziłem na VIVINO (aplikacja będąca swoistym katalogiem win – przyp. red.) co to jest. Sikacz za 10 zł! Ja Cię tak mile przyjmuję na meczach… Mój sommelier mówi, że „tego nie można wlać nawet do bigosu” – napisał prezes PZPN.
Wpis błyskawicznie uzyskał wielką popularność, ale też wywołał kontrowersje wśród internautów. Niektórzy z nich twierdzili bowiem, że Boniek, deprecjonując otrzymany prezent, zachował się co najmniej niekulturalnie. Inni uważali wpis prezesa za żart.
A co na to Jacek Kurski? Na jego odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Prezes TVP tłumaczył niską jakość wina… oszczędnością. Poza tym zaproponował prezesowi PZPN rekompensatę, jednak dopiero po sukcesie naszej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej.
TVP nie ma sommeliera, oszczędza publiczne środki, upominki daje symboliczne. Na dobre wino zapraszam Prezesa za swoje po sukcesie w Rosji – wyjaśnia Kurski.
TVP nie ma sommeliera, oszczędza publiczne środki, upominki daje symboliczne.
Na dobre wino zapraszam Prezesa za swoje po sukcesie w Rosji:)— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 18 lutego 2018
Zbigniewa Boniek nie zastanawiał się zbyt długo i przystał na osobliwą propozycję.
Umówieni ??? https://t.co/wNdUNlY0ob
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 18 lutego 2018