Po zakończeniu sportowej kariery wydawało się, że Adam Małysz prędko nie wróci do świata skoków narciarskich. Zajął się wyścigami samochodowymi i radził sobie w nim całkiem dobrze. Ostatecznie jednak został dyrektorem-koordynatorem w Polskim Związku Narciarskim. Co powrót Orła z Wisły dał polskim skoczkom?
Nie ma co ukrywać – to Adam Małysz był autorytetem dla polskich skoczków, którzy dziś spisują się tak fantastycznie. W poniedziałek nasza drużyna zdobyła brązowy medal w konkursie drużynowym, a w tym sezonie Kamil Stoch zdobył oprócz tego złoty medal olimpijski oraz triumfował w Turnieju Czterech Skoczni i turnieju Willingen Five.
Stoch ma na swoim koncie trzy złote medale olimpijskie, mistrzostwo świata, Kryształową Kulę oraz dwukrotne zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Niektórzy porównują jego sukcesy z osiągnięciami Adama Małysza twierdząc, że „uczeń przerósł mistrza”. I chociaż tego typu porównania są niepotrzebne, bo obaj zawodnicy w różnych aspektach są różni od siebie to nie można ukrywać, że mają na siebie wzajemny wpływ.
Jan Szturc: „Dał bardzo dużo Kamilowi swoim powrotem”
Czym różnią się od siebie kariery Adama Małysza i Kamila Stocha? W rozmowie z Polsatem Sport na to pytanie próbował odpowiedzieć były trener Orła z Wisły, Jan Szturc. – Dzieli ich 10 lat. Adam w swoich czasach nie miał takich warunków, jakie mamy teraz. Kamil nieco szybciej zaczął odnosić sukcesy niż Małysz. „Małyszomania” sprawiła, że skoki narciarskie stały się w Polsce sportem narodowym. Zarówno Kamil, jak i Adam to wielkie osobowości w naszym sporcie – powiedział.
Jan Szturc przyznał również, że powrót Adama Małysza do świata skoków narciarskich był bardzo dużą pomocą dla Kamila Stocha. – Po zakończeniu kariery jego pasją stały się na jakiś czas samochody, ale chwała Bogu, że wrócił do skoków. Dał bardzo dużo Kamilowi swoim powrotem. Adam to człowiek orkiestra – wszędzie go pełno – dodał.
Czytaj także: Wiadomo, kiedy Noriaki Kasai zakończy karierę? Plany skoczka są ambitne!