24 lutego odbyły się obrady Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, których tematem była polityka zagraniczna Polski. Wśród osób, które zabrały głos znalazł się Radosław Sikorski. Były szef MSZ w ostrych słowach podsumował poruszanie się obecnych władz na arenie międzynarodowej.
Na początku swojego wystąpienia obrad Rady Krajowej PO, Radosław Sikorski odniósł się do wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Sikorski stwierdził, że był obecny i „najadł się za Polskę wstydu”.
„Na scenie siedział premier Polski i kanclerz Austrii – i kto się musiał tłumaczyć za rolę swojego kraju w II wojnie światowej? Nasz premier. I to jest miara ich klęski dyplomatycznej” – przekonuje były szef MSZ.
.@sikorskiradek: Premier Morawiecki na scenie w Monachium musiał się tłumaczyć z roli swojego kraju w II Wojnie Światowej to jest miarą klęski dyplomatycznej PiS. #TakdlaEuropy
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 24 lutego 2018
„Rewizjonizm i antysemityzm”
Przedmiotem krytyki w wystąpieniu Sikorskiego była polityka PiS w kontekście relacji polsko-amerykańskich. Były szef MSZ przypomina, jak ważne w polityce zagranicznej jest zachowanie ciągłości swoich postulatów. W tym kontekście wskazał na obecność wojsk amerykańskich w Polsce, o którą starały się kolejne ekipy rządzące. Jednak, zdaniem Sikorskiego, przyszłe relacje pomiędzy naszymi krajami stoją pod wielkim znakiem zapytania.
„Jeśli jakaś baza wojsk USA ma powstać w Polsce musi jej chcieć rząd USA jak i Kongres. Rewizjonizm w sprawie II wojny światowej i antysemityzm nie są dobrymi pomysłami na zaskarbienie sympatii w Kongresie” – zaznaczył.
„Tak naprawdę walczymy, prowadzimy wojnę na wszystkich frontach. Francja, Niemcy Bruksela zła, Franciszek zły, Rosja wiadomo, Koledzy z prawicy, jak wam wszyscy mówią że jesteście pijani, to trzeba się przekimać” – dodał.
O Macierewiczu i Kaczyńskim
Pod koniec wystąpienia Sikorski postanowił przypomnieć Jarosławowi Kaczyńskiemu, że kiedy odchodził z jego rządu, zaapelował o odwołanie Antoniego Macierewicza. Polityk stwierdził ironiczne, że jak czas pokazał, ostatecznie prezes PiS przyznał mu rację.
„Chciałbym się zwrócić do prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Dawno się nie widzieliśmy, ale pamiętam naszą ostatnią rozmowę, bo byłem ministrem obrony w pańskim rządzie. Prosiłem, żeby świra Macierewicza odwołać. Mnie to zajęło dwa miesiące. Po dwóch latach przyznał mi pan rację” – powiedział Sikorski, po czym zwrócił się bezpośrednio do Kaczyńskiego.
„Panie prezesie, chcę panu powiedzieć, że żeby nie wiem ile pomników by pan sobie nastawił, żeby nie wiem ile łgarstw państwa telewizja codziennie nadawała, żeby nie wiem ilu obywateli pan zastraszał szykanami. Polaków pan nie złamie. Nie takich dyktatorków jak pan obalaliśmy” – podkreślił Sikorski.
„Polska jest lepsza niż pan sądzi i jest lepsza niż pan. Polska wielka, wielkoduszna, solidarna, europejska zwycięży. I my będziemy o to walczyli. Póki my żyjemy” – dodał.
Oczekuję stanowczej reakcji władz @pisorgpl oraz @PremierRP na tę skandaliczną wypowiedź R. Sikorskiego. #RadaKrajowaPO
od @nazimno_ pic.twitter.com/GVSsw0ukDO— Anna Gańska-Lipińska??? (@AnnaMariaGL3) 24 lutego 2018