Najpierw Tomasz Stockinger, teraz Paulina Holtz. Serialowa córka Agnieszki Kotulanki zamieściła na Facebooku wpis, w którym wspomina swoją starszą koleżankę po fachu. Cudna kobieta i aktorka, której świat za bardzo doskwierał – napisała.
Informację o śmierci Kotulanki przekazali jej najbliżsi. Aktorka zmarła w wieku 61. Nie podano przyczyny zgonu.
Nie żyje aktorka Agnieszka Kotulanka. O jej śmierci poinformowała rodzina w nekrologu zamieszczonym w Gazecie Wyborczej. Aktorka miała 61 lat. pic.twitter.com/g5C044M7JS
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) 24 lutego 2018
Wieść o nagłym odejściu aktorki, która popularność zyskała dzięki roli Krystyny Lubicz w serialu „Klan”, wstrząsnęła Polakami oraz całym środowiskiem filmowym. Smutno było od 15 lat przez problemy Agnieszki z alkoholem, a teraz jest bardzo smutno. Nie miałem z nią kontaktu od wielu lat, ale doszła do mnie przykra wiadomość, że ona nie żyje. Tylko przypuszczam, że doszło do wycieńczenia organizmu w skutek wyniszczającej choroby, jaką jest alkoholizm – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Stockinger, serialowy mąż aktorki.
Głos ws. śmierci Kotulanki zabrała również Paulina Holtz, serialowa Agnieszka Lubicz, córka Krystyny. Aktorka zamieściła w serwisie Facebook poruszający wpis. Okazało się, iż o śmierci Kotulanki dowiedziała się już wczoraj, jednak z publicznymi kondolencjami czekała do momentu aż informacja zostanie ogłoszona przez rodzinę.
Wczoraj, z ogromnym smutkiem, przyjęłam wiadomość o śmierci Agnieszki Kotulanki. Cudna kobieta i aktorka, której świat za bardzo doskwierał. Agnieszko, wiem że ten spektakl, który szykujecie w obłokach będzie wspaniały! Do zobaczenia – napisała.
Dwa lata temu w rozmowie z „Faktem”, Holtz przyznała, że od dłuższego czasu nie miała kontaktu ze swoją serialową matką.
Agnieszka Kotulanka miała 61 lat. Od wielu lat zmagała się z chorobą alkoholową.
źródło: Facebook, Wirtualna Polska