Oszuści znów w akcji. Firmy telekomunikacyjne ostrzegają przed telefonami z egzotycznych numerów. Jeżeli oddzwonimy na któryś z nich, możemy stracić dużo pieniędzy.
O sprawie poinformował rzecznik firmy Oragne, Wojciech Jabczyński. Ujawnił, że naciągacze dzwonią z numerów zarejestrowanych w Papui Nowej Gwinei, czyli zaczynających się od cyfr +675. Oszuści wysyłają krótki sygnał i liczą, że użytkownik telefonu oddzwoni. Gdy faktycznie zdecyduje się na ten krok, zapłaci jak za zboże. Połączy się przecież z państwem położonym na drugim końcu świata. Dodatkowo może okazać się, że numer, na który dzwoni to numer premium, a wtedy cena za połączenie wzrasta jeszcze bardziej.
UWAŻAJCIE! Oszuści znowu dzwonią z egzotycznych numerów. Schemat ten sam co przy #kubanskinumer. Jak zobaczycie na wyświetlaczu numery +675 XXX XXX – nie odbierajcie i nie oddzwaniajcie! To nie Wielkopolska, ale Papua Nowa Gwinea. Jak się nie dać oszustom: https://t.co/VUvvCPg09M
Czytaj także: Orange ostrzega przed naciągaczami z Kuby. W żadnym wypadku nie oddzwaniaj pod ten numer!
— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) 26 lutego 2018
Sytuacja ta do złudzenia przypomina tę z grudnia zeszłego roku. Wówczas naciągacze dzwonili z telefonów zarejestrowanych na Kubie. Pisaliśmy o tym na łamach wMeritum.pl:
Wiele osób zobaczyło w piątek na swoich telefonach połączenia od numerów zaczynających się od +53. To numer kierunkowy na Kubę, a puszczane sygnały to prawdopodobnie nowa odsłona typowej akcji naciągaczy.
Schemat za każdym razem jest ten sam – kubański numer puszcza sygnał do polskiego abonenta i natychmiast się rozłącza. Naciągacze liczą na to, że abonent oddzwoni na ten numer i wówczas zapłaci co najmniej kilka złotych za minutę połączenia.
Serwis Telepolis informuje, że proceder dotyczy klientów sieci Orange. W tym przypadku koszt minuty połączenia w większości indywidualnych planów abonamentowych wynosi aż 8,28 zł.
Nie dajcie się nabrać!
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Pexels.com