W piątek 9 marca informowaliśmy o wypowiedzi Czung Uj Jonga, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Korei Południowej, który ujawnił, że Kim Dzong Un wyraził gotowość ws. spotkania z Donaldem Trumpem. Amerykański prezydent błyskawicznie przystał na tę propozycję. Teraz w całej sprawie pojawiły się nowe doniesienia.
Czung Uj Jong, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Korei Południowej, ujawnił, iż Kim Dzong Un, komunistyczny dyktator, przywódca Korei Północnej, wyraził swoją gotowość do spotkania z prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Z przekazów medialnych wynikało, że rozmowy, do których miałoby dojść w maju tego roku, będą dotyczyły broni nuklearnej, w której posiadaniu znajduje się Korea Północna. Czung Uj Jong mówił nawet o „trwałej denuklearyzacji”, czyli usunięciu z terenu Korei Północnej całego atomowego arsenału. Przedstawiciel Korei Południowej dodał również, że Kim Dzong Una nalegał na jak najszybsze spotkanie.
Amerykanie z aprobatą przyjęli propozycję przywódcy Korei Północnej i wyrazili gotowość do podjęcia rozmów. Głos zabrał Donald Trump, który opublikował wpis na Twitterze. W rozmowie z przedstawicielami Korei Południowej Kim Dzong Un mówił o „denuklearyzacji”, a nie tylko o zamrożeniu potencjału atomowego. W tym okresie wstrzymane zostaną wszelkie testy nad bronią. To wielki postęp, ale sankcje pozostaną aż do momentu osiągnięcia porozumienia. Spotkania są planowane! – napisał amerykański prezydent.
Entuzjazm opadł?
Okazuje się jednak, że informacje nt. spotkania dwóch przywódców mogły być przedwczesne. BBC przytacza bowiem wypowiedź rzecznika prasowego południowokoreańskiego MSZ, który przyznał, iż do tej pory resort „nie otrzymał oficjalnej odpowiedzi od reżimu Korei Północnej dotyczącej szczytu Korea Północna-USA”.
Czytaj także: Historia pisze się na naszych oczach. Donald Trump spotka się z Kim Dzong Unem!
Sądzę, że zbliżają się do tej sprawy z ostrożnością i potrzebują czasu, aby przygotować swoje stanowisko – dodał rzecznik.
Poinformowani sąsiedzi
Prezydent Korei Południowej, Moon Jae-in, określił zorganizowane szczytu Korea Północna-USA jako „cenną szansę” na osiągnięcie „stałego pokoju”.
Dyplomaci z Korei Południowej, którzy rozmawiali z prezydentem Trumpem nt. spotkania z Kim Dzong Une, są teraz w drodze do Chin i Japonii, aby poinformować przywódców obu państw o zbliżających się rozmowach.
źródło: BBC, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/User P388388 on Wikimedia Commons; Shealah Craighead