Sprawą Tomasza Komendy, który niewinnie spędził w więzieniu 18 lat, żyła w ostatnich dniach cała Polska. Tymczasem doradca prezydenta Andrzeja Dudy, prof. Andrzej Zybertowicz zasugerował na antenie TVP, że skazanie niewinnej osoby może mieć drugie dno. Jego zdaniem, wcale nie musi chodzić o zwykłą pomyłkę.
Tomasz Komenda, który niewinnie przesiedział w więzieniu 18 lat za zbrodnię, której nie popełnił jest już na wolności. Jednak sprawa wcale nie zniknęła z debaty publicznej. Tego tematu nie mogło zabraknąć w porannym programie „Woronicza 17” emitowanym w Telewizji Publicznej.
Podczas programu sprawę Komendy komentował m.in. prof. Andrzej Zybertowicz, doradza prezydenta Andrzeja Dudy. Jak się okazuje, w całej sprawie może wcale nie chodzić jedynie o fatalną pomyłkę śledczych i sądu. Zdaniem Zybertowicza skazanie Komendy mogło być celowym zabiegiem obliczonym na uniknięcie odpowiedzialności przez prawdziwych sprawców potwornej zbrodni.
„Patologiczny układ”
Najwyraźniej wchodzi w grę zawodność systemu, ale z dostępnych materiałów, reportaży, rekonstrukcji prasowych wynika, że w grę może wchodzić także działanie patologicznego układu, który ułomności systemu wykorzystał w tym celu, żeby od właściwego sprawcy odwrócić uwagę i zrobić ofiarę z osoby niewinnej. – mówił Zybertowicz.
Czytaj także: Tomasz Komenda dostanie miliony odszkodowania? Adwokat Zbigniew Ćwiąkalski podaje kwotę
A więc mielibyśmy do czynienia ze swoistą zbrodnią sądową, z wykorzystaniem maszyny szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości do zamaskowania właściwego sprawcy i skazania osoby niewinnej. – podkreślił doradca prezydenta.
Czytaj także: Tomasz Komenda na wolności. „Zaskoczyło mnie, że telefonem można zrobić zdjęcie”
Zauważył jednak, że do pomyłek, w wyniku których dochodzi do skazania niewinnej osoby dochodzi nawet „okrzepłych demokracjach o długiej tradycji rządów prawa”. Jako przykład wskazał Stany Zjednoczone. Żadne odszkodowanie temu panu nie naprawi szkód. – podsumował Zybertowicz.
Źródło: tvp.info
Fot.: YouTube/Uwaga! TVN