Wiele wskazuje na to, że dialog między Koreą Północną i Południową idzie w dobrym kierunku. Już w przyszłym tygodniu ma dojść do rozmów delegacji, które mają przygotować grunt pod spotkanie Kim Dzong Una i Mun Dże Ina.
Pewnego rodzaju przełomem w relacjach między Koreą Północną i Południową okazały się Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu. Pojawiła się na nich delegacja z Korei Północnej na czele z siostrą Kim Dzong Una. Później północnokoreański przywódca przyjął u siebie dyplomatów od południowych sąsiadów.
Już w przyszłym tygodniu w strefie zdemilitaryzowanej ma dojść do spotkania delegacji obu państw koreańskich. Celem spotkania, o które poprosił Seul będzie przygotowanie rozmowy między przywódcą Korei Północnej, Kim Dzong Unem i prezydentem Korei Południowej, Mu Dże Inem. Do takiego spotkania ma dojść w kwietniu.
Czytaj także: Donald Trump i Kim Dzong Un spotkają się w Warszawie? Zaskakujące informacje!
Co więcej, wiele wskazuje na to, że po spotkaniu przywódców państw koreańskich może dojść do rozmów między nimi a prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem. Jeśli takie spotkanie dojdzie do skutku, z całą pewnością byłby to moment historyczny.